Ukraina aresztowała kolejny rosyjski statek

Ukraina aresztowała rosyjski statek – pogłębiarkę, który wydobywał piasek niedaleko wybrzeży Krymu, anektowanego przez Rosję.

We wtorek na mocy decyzji ukraińskiego sądu, rosyjski statek – pogłębiarka został aresztowany. Wcześniej niedaleko wybrzeży Krymu wydobywał piasek na budowę mostu przez Cieśninę Kerczeńską. Według strony ukraińskiej, statek prowadził nielegalne działania na ukraińskich wodach terytorialnych. Obecnie rosyjska jednostka znajduje się w porcie w Jużnym, niedaleko Odessy. Ukraińscy eksperci twierdzą, że swoim działaniem załoga statku spowodowała straty środowiska naturalnego warte kilkaset milionów hrywien.

Aresztowana przez Ukrainę pogłębiarka działała na rzecz firmy Trans Services Maritime Co., zarejestrowanej w Rosji. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, by zająć go na poczet spowodowanych szkód.

Według Prokuratora Generalnego Ukrainy, Jurija Łucenki, piasek był nielegalnie pobierany w obrębie rezerwatu „Wyspy Łabędzie”, w rejonie Zatoki Karkinickiej niedaleko Półwyspu Krymskiego, który jest uznawany przez władze w Kijowie za „terytorium tymczasowo okupowane” przez Rosję. Łucenko powiedział, że „kradziony piasek jest wykorzystywany do nielegalnej budowy mostu okupantów w rejonie Kerczu”.

To już drugi rosyjski statek zajęty przez Ukraińców w ostatnim czasie. Jak informowaliśmy wcześniej, 25 marca na Morzu Azowskim ukraińska Straż Graniczna zatrzymała statek rybacki „Nord”, zarejestrowany na Krymie i pływający pod rosyjską banderą. Statek został zmuszony do wpłynięcia do portu w Bierdiańsku, a jego kapitan został zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Dziesięcioosobową załogę oskarżono o nielegalny wjazd na terytorium okupowanego Krymu. W związku z tą sytuacją, Rosja utworzyła specjalną  grupę operacyjną, która ma chronić rosyjskich rybaków i statki przez „ukraińskim piractwem”. Wcześniej Rosja domagała się natychmiastowego zwolnienia załogi I zwrotu kurta prawowitemu właścicielowi, uznając działania ukraińskich służb za „nielegalne”. Moskwa zagroziła również wykorzystanie jednostek rosyjskiej Floty Czarnomorskiej oraz lotnictwa w celu zabezpieczenia żeglugi swoim statkom na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim.

Załoga „Nord” została już przesłuchana w charakterze świadków przez SBU w Chersoniu, na południu Ukrainy. Po przesłuchaniach zostali oni zwolnieni, ponieważ, jak zaznacza ukraińska prokuratura, nie są podejrzanymi w sprawie. Inaczej jest w przypadku Władimira Gorbienki, kapitana statku, przeciwko któremu toczy się postępowanie ws. „naruszenia procedury wjazdu na tymczasowo okupowane terytorium Ukrainy i opuszczenia go celem działania na szkodę interesu państwa”. Grozi za to kara do 5 lat więzienia, a w tym przypadku również konfiskata statku. W miniony piątek zasądzono Gorbience areszt do końca maja. Mimo niemal natychmiastowego wpłacenia kaucji, zwolniono go dopiero wczoraj.

Jednocześnie, wszyscy członkowie załogi otrzymali nakaz pokrycia kosztów administracyjnych na łączną równowartość 1,2 tys. dolarów. Ukraińscy pogranicznicy nie zezwolili im na opuszczenie kraju, powołując się na nieposiadanie przez nich wymaganych dokumentów.

Unian / TASS / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Ukry jawnie prowokują ruskich.A później skowyt i lament będzie ,jeżeli rosyjska marynarka postawi ich do pionu.Poza tym zadaję sobie pytanie dlaczego banderowcy nie zatrzymają jednego z ruskich okrętów wojennych ,które nielegalnie stacjonują na Krymie (wg.opinii ukrów) ? Tylko zatrzymują bezbronne jednostki.Zachowują się podobnie jak piraci z Somalii.I tak powinni być zwalczani.