Rosjanie ogłosili, że Ukraina 25 marca dokonała pirackiego porwania statku rybackiego “Nord” na Morzu Azowskim. Zagrozili odwetem.
Statek rybacki “Nord” został zmuszony do wpłynięcia do portu w Bierdiańsku, a jego kapitan został zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Dziesięcioosobową załogę oskarżono o nielegalny wjazd na terytorium okupowanego Krymu.
Jesteśmy zmęczeni tym co się dzieje, nie mam już siły, mam zszargane nerwy – powiedziała Maria Gorbienko, żona kapitana. W podobnym tonie o sprawie mówią marynarze znajdujący się na statku cytowani przez rosyjskie media. Kapitan został przewieziony do Chersonia, gdzie sąd nakazał tymczasowe aresztowanie.
ZOBACZ TAKŻE: 1,5 tys. osób z zakazem wjazdu na Ukrainę za odwiedzenie Krymu
Ukraińcy zakazali rosyjskiemu konsulowi rozmowy z załogą, utrzymując, że obywateli Rosji na statku nie ma. Ukraina uznaje bowiem nadania mieszkańcom Krymu obywatelstwa Rosji. Rosjanie wskazują, że marynarze nie otrzymują wody i niezbędnych lekarstw.
Kresy.pl / interia.pl
A kiedy reakcja Rosji?