Polski rząd zezwolił uchodźcom z Ukrainy, którzy przekroczyli granicę z Polską 24 lutego i od tego czasu pracują tu zdalnie dla swoich ukraińskich pracodawców wybrać, gdzie chcą rozliczać podatek dochodowy.

Jak podaje portal money.pl, ustawa z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa nie reguluje statusu osób wykonujących w Polsce pracę zdalną dla ukraińskich pracodawców. W efekcie obowiązuje je ustawa o promocji zatrudnienia, która nakłada na obcokrajowców wykonujących pracę w Polsce dłużej niż 30 dni obowiązek posiadania zezwolenia na pracę typu E. Osoby wykonujące pracę i nieposiadające zezwolenie w efekcie pracują w Polsce nielegalnie.

Ponadto zgodnie z przepisami krajowymi i międzynarodowymi, uchodźcy, którzy przekroczyli 24 lutego polsko-ukraińską granicę i od tamtego czasu nie wyjechali z Polski, a pracowali cały czas zdalnie dla swojego ukraińskiego pracodawcy, od 25 sierpnia – czyli po 183 dniach pobytu w Polsce – stają się polskimi rezydentkami podatkowymi.

Wynika z tego obowiązek rozliczenia się z podatku dochodowego z uwzględnieniem wszystkich dochodów z okresu całego pobytu w Polsce. Osoby, które wjechały do Polski 24 lutego powinny rozliczyć się najpóźniej do 20 września.

Money.pl dotarł do pisma Ministerstwa Finansów do ukraińskich władz podatkowych z 6 lipca br., z którego treści wynika, że polski rząd pozwoli uchodźcom pracującym zdalnie z Polski dla ukraińskich pracodawców wybrać sobie korzystniejsze opodatkowanie do rozliczenia.

Taka możliwość ma być dostępna tylko w okresie od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. i tylko dla Ukraińców podlegających pod specustawę z 12 marca br., czyli uchodźców wojennych.

Zobacz także: Polska przeznaczy 8 mln złotych dla ukraińskich sierot i kobiet, które przeszły rosyjską niewolę

W ubiegłym tygodniu wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, były wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk podał, że według danych systemu PESEL w Polsce przebywało wówczas 1,307 mln uchodźców, z czego 93 proc. to kobiety (49 proc.) i dzieci (44 proc.) Poinformował też, że 638 tys. to osoby w wieku produkcyjnym, z czego 65 proc. pracuje. Później dodał, że według stanu na 28 sierpnia br., łącznie blisko 75 proc. uchodźców z Ukrainy (979 tys.) ma poniżej 40 lat.

Jak informowaliśmy, szef KPRM Michał Dworczyk oświadczył, że wartość pomocy udzielonej Ukrainie przez polskie społeczeństwo przekracza 10 mld zł, a wsparcie w przekazanym sprzęcie wojskowym to ponad 7 mld zł.

Wcześniejsze szacunki wskazywały znacznie wyższe kwoty. W lipcowym raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazano, że publiczne wydatki na pomoc dla uchodźców z Ukrainy wyniosły w pierwszych miesiącach wojny około 15,9 mld zł, prywatne zaś – około 10 mld.

Przypomnijmy, że w kwietniowym liście do szefowej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, premier Mateusz Morawiecki oszacował, że tylko w tym roku koszty utrzymania ukraińskich uchodźców w Polsce wyniosą 11 mld euro. Zaznaczył zarazem, że gdyby sytuacja na Ukrainie uległa pogorszeniu, to te koszty dla Polski mogą sięgnąć nawet 24 mld euro.

Zobacz także: BBC: Polska przeznaczyła ponad 8 mld zł na pomoc wojskową dla Ukrainy. Zajęła 3. miejsce w zestawieniu

Czytaj także: Polska finansuje 500 plus na Ukrainie. Rząd nie zamierza przeciwdziałać

Kresy.pl / money.pl 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply