Turcy zbombardowali pozycje Kurdów w północnej Syrii [+VIDEO/+MAPA]

Dzień po tym gdy Donald Trump ogłosił wycofanie oddziałów amerykańskich z północnej Syrii, tureckie siły zbrojne rozpoczęły ataki na stanowiska Kurdów w tym regionie.

Na portalach społecznościowych pojawiło się nagranie wybuchów, które jak pisze ekspert do spraw Bliskiego Wschodu, Jarosław Kociszewski, obrazuje atak tureckiego lotnictwa na przejście graniczne między Syrią a Irakiem w Semalce, które było obsadzone przez oddziały Kurdów. Przejście to umożliwia komunikację między terenami kontrolowanymi przez syryjskich Kurdów a rządem autonomicznego Kurdystanu w ramach Iraku.

Inne ekspert w kwestiach bezpieczeństwa i Bliskiego Wschodu, Wojciech Szewko napisał na Twitterze, że bombardowanie przejścia granicznego w Simalce “zmusiło do odwrotu konwój USA, który chciał przedostać się z Syrii do Iraku”. Portal militarymaps.info twierdzi, że Turcy zbombardowali pojazdy wojskowe po irackiej stronie granicy.

Syryjska, państwowa agencja informacyjna SANA podała natomiast informację o ostrzelaniu przez Turków pozycji Kurdów pod Tel Tawil w rejonie miejscowości Milkija, która podobnie jak wspomniane przejście graniczne znajduje się północno-wschodniej prowincji Syrii, Hasace. Natomiast według saudyjskiej telewizji al-Ikhbariya, której informacje przytacza rosyjska telewizja RT, Turcy zbombardowali kwaterę główną Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) kierowanych przez Kurdów.

Biały Dom ogłosił w niedzielę, że wycofuje amerykańskie oddziały wojskowe z północnej granicy, pozwalając na ustanowienie przez Turków strefy ich kontroli w pasie 30 km od granicy Turcji. Na terenie tym zamieszkują część większa część kurdyjskiej populacji Syrii, zaś Ankara traktuje kurdyjskie Ludowe Odziały Obrony (YPG) i skupione wokół nich Syryjskie Siły Demokratyczne jako głównego wroga na terytorium Syrii. Wcześnie Amerykanie udzielili syryjskim Kurdom gwarancji bezpieczeństwa domagając się od nich zburzenia umocnień zbudowanych przy granicy Turcji i wycofania spod niej ciężkiego sprzętu bojowego.

Turcja rozpoczęła pierwszą interwencję militarną w Syrii jeszcze w sierpniu 2016 r. kiedy to oddziały tureckie wtargnęły do północnej części prowincji AleppoW marcu 2018 r. Turcy przeprowadzili też operację zbrojną przeciwko Kurdom kontrolującym rejon syryjskiego miasta Afrin. Na terenach tych władzę formalnie sprawują komitety miejscowej ludności arabskiej bądź turkmeńskiej, ale faktycznie sytuację kontroluje tam turecka armia. Ankara wspiera też islamistyczne ugrupowania zbrojne kontrolujące większą część prowincji Idlib. To ostatnia syryjska prowincja opanowana w dużej części przez arabskie ugrupowania antyrządowe. Próbując utrudniać ofensywę syryjskiej armii przeciw nim, Turcy ustanawiają tam swoje posterunki.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Amerykanie rozpoczęli zakładanie tajnych baz w Syrii jeszcze w 2015 r. gdy Waszyngton zdecydował się wesprzeć operujące w tym państwie kurdyjskie Ludowe Odziały Ludowe (YPG). W ciągu kilku lat, dzięki wsparciu Amerykanów, Kurdowie zdołali opanować całą północno-wschodnią część Syrii, jedną trzecią terytorium państwa, w tym tereny zamieszkane przez ludność arabską. Na obszarze tym Krudowe ustanowili swoje struktury parapaństwowe, których nie uznają władze Syrii. Według relacji tureckich w Syrii może znajdować się nawet kilka tysięcy amerykańskich żołnierzyTrump ogłaszał już wycofanie sił amerykańskich z Syrii w grudniu ubiegłego roku.

sana.sy/rt.com/militarymaps.info/twitter.com/kresy.pl

 

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply