“Nasze stanowisko w sprawie przekazania systemów przeciwlotniczych S-400 Ukrainie jest niezmienne. Temat nie istnieje, bo to element naszego systemu obrony” – poinformował w piątek prezydent Turcji Recep Erdogan.
Jak poinformował turecki portal haberturk.com, prezydent Turcji Recep Erdogan uciął temat ewentualnego przekazania systemów S-400 dla Ukrainy.
“Nasze stanowisko w sprawie przekazania systemów przeciwlotniczych S-400 Ukrainie jest niezmienne. Temat nie istnieje, bo to element naszego systemu obrony” – ogłosił w piątek prezydent Turcji.
Jak informowaliśmy, Stany Zjednoczone nieformalnie zwróciły uwagę Turcji na możliwość wysłania rosyjskich systemów obrony przeciwrakietowej S-400 na Ukrainę, aby pomóc jej w walce z rosyjskimi siłami.
Urzędnicy amerykańscy przekazali tę sugestię w ciągu ostatniego miesiąca swoim tureckim odpowiednikom, ale nie złożono żadnej konkretnej ani formalnej prośby, poinformowały Reuters źródła.
Pomysł, który zdaniem analityków z pewnością zostanie odrzucony przez Turcję, był częścią szerszej dyskusji z tureckimi urzędnikami na temat tego, jak Stany Zjednoczone i ich sojusznicy mogą wesprzeć Ukrainę.
„Myślę, że wszyscy wiedzą, że S-400 to od dawna problem i być może jest to moment, w którym możemy wymyślić nowy sposób rozwiązania tego problemu” – powiedziała zastępca serketarza stanu Wendy Sherman tureckiemu nadawcy Haberturk w wywiadzie 5 marca.
Władze tureckie nie skomentowały żadnych sugestii ani propozycji USA dotyczących przekazania Ukrainie systemów S-400, które od dawna są przedmiotem sporu między dwoma sojusznikami z NATO.
Waszyngton wielokrotnie zwracał się do Ankary o pozbycie się zbudowanych przez Rosję baterii rakiet ziemia-powietrze. Od pierwszej dostawy systemów Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na turecki przemysł obronny. Strona turecka uważa, że została zmuszona do wyboru S-400, ponieważ sojusznicy nie dostarczyli broni na zadowalających warunkach.
Kresy.pl/Haberturk
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!