Talibowie rozwiewają domysły – żadnych kobiet w rządzie

BBC zapytało wysokiego rangą urzędnika talibów, Shera Mohhamada Abbas Stanikzaia czy kobiety i mniejszości etniczne będą miały miejsce w nowym afgańskim rządzie.

W wywiadzie dla z BBC, zastępca szefa biura politycznego talibów w Katarze, Sher Mohhamad Abbas Stanikzai powiedział, że kobiety mogą kontynuować swoją pracę, ale na najwyższych stanowiskach lub w rządzie kobiet nie będzie.

Informacje o tym, że w nowym afgańskim rządzie nie będzie kobiet-ministrów, przekazał również rzecznik talibów Zabihullah Mujahid w wywiadzie dla włoskiej La Repubblica.

Jednocześnie podkreślił, że „kobiety mogą pracować w ministerstwach, policji czy np. w sądownictwie jako pomocnice”. Zapytany o to, kiedy zostanie ujawniony skład rządu, Mudżahid powiedział, że talibowie stworzą „rząd jedności narodowej tak szybko, jak to możliwe”.

Według Al Jazeery w nowym afgańskim rządzie nie będzie żadnych urzędników z poprzedniej administracji. Oczekuje się, że decyzje rządu zostaną ogłoszone 3 września.

Zobacz też: Biden wskazał na wycofanie z Afganistanu jako zapowiedź nowej polityki zagranicznej USA [+VIDEO]

Rosja zapowiedziała, że rozważy uznanie nowych władz Afganistanu po utworzeniu w tym kraju rządu, powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa na spotkaniu informacyjnym w czwartek. „Wzywamy do utworzenia inkluzywnego rządu koalicyjnego w Afganistanie, który obejmowałby wszystkie siły etniczne i polityczne kraju, w tym mniejszości etniczne, więc kwestia uznania władz kraju pojawi się po zakończeniu procesu” – wskazała. Według Zacharowej Rosja konsekwentnie podkreśla potrzebę przekształcenia Afganistanu w państwo pokojowe, niezależne i stabilne gospodarczo.

Jednocześnie, według jej słów, „spontaniczna operacja opuszczenia Afganistanu przez kraje zachodnie może mieć negatywny wpływ na dobrobyt narodu w nowej epoce historycznej. To kraje zachodnie podjęły decyzję o formie swojej obecności, ale nie zrobiły tego na podstawie mandatu wydanego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, a także nie przedstawiły raportów Radzie Bezpieczeństwa ONZ, więc to właśnie te kraje ponoszą główną odpowiedzialność za ten krok i wszystko, co odziedziczył Afganistan i ruch talibów” – dodała.

Kresy.pl/BBC