W sobotę wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych, Josep Borrell, komentował uderzenia USA wymierzone w irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej oraz cele w Syrii i Iraku. Wyraził opinię, że do wybuchu wystarczy “iskra”.

Szef dyplomacji UE rozmawiał z dziennikarzami po zakończeniu nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych UE. “Dyskutowaliśmy o absolutnej konieczności uniknięcia regionalnej eskalacji (…). Oczekiwano, że Stany Zjednoczone zamierzają wziąć odwet za ataki, których doświadczyły w ostatnim czasie” – oświadczył Josep Borrell. Ostrzegł, że “każdy atak przyczynia się do eskalacji, a ministrowie wyrazili poważne obawy co do tego procesu”.

Borrel wyraził opinię, że UE może jedynie “wezwać wszystkich, aby zrozumieli, że w każdej chwili w serii ataków i kontrataków iskra może spowodować większy incydent”.

W piątek siły amerykańskie rozpoczęły uderzenia w Iraku i Syrii na ponad 85 celów związanych z irańskim Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej oraz wspieranym przez niego bojownikom. Ataki są odwetem za ubiegłotygodniowy nocny atak dronów na małą amerykańską placówkę Tower 22 w Jordanii. Zginęło wówczas trzech żołnierzy armii amerykańskiej, a ponad 40 zostało rannych. Stany Zjednoczone obarczyły Iran odpowiedzialnością za ten atak.

Do piątkowego ataku użyto bombowców strategicznych B-1, lecących z USA. Użyto ponad 125 pocisków precyzyjnych. Zaatakowane zostały m.in. ośrodki dowodzenia, składy rakiet i dronów, a także zaplecze logistyczne i łańcuchy dostaw amunicji.

Zobacz także: Atak na amerykańską bazę w Iraku, są ranni

eeas.europa.eu / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply