We wtorkowy poranek w radiu RMF FM gościł Robert Tyszkiewicz, szef sztabu wyborczego obecnego prezydenta. Powiedział, że Bronisław Komorowski na wyniki zareagował „złością i wściekłością”. Wieczorem w TVN24 prezydent zadeklarował, że nie zna tej wypowiedzi i w nią nie wierzy, bo tylko „zły szef sztabu mówi takie rzeczy”.

– Prezydent reaguje złością i wściekłością i pobudzeniem wszystkich wokół. Sztabowcom powiedział: ciężka robota przed nami, trzeba to przyjąć dla klatę i walczyć – powiedział w Kontrwywiadzie RMF FM szef sztabu Bronisława Komorowskiego Robert Tyszkiewicz.

Wieczorem Bronisław Komorowski gościł w „Faktach po Faktach” TVN24. Zapytany o słowa Tyszkiewicza, powiedział: – Nie znam tej wypowiedzi, nie wydaje mi się, by tak powiedział. Tylko zły szef sztabu mówi takie rzeczy. Dziennikarz TVN zacytował dokładną wypowiedź Tyszkiewicza, na co Komorowski odparł: – O żadnej wściekłości nie może być mowy. Wydaje mi się, to jakieś przeinaczenie.

Tuż po zakończeniu programu w TVN24 na Twitterze Roberta Tyszkiewicza pojawił się z kolei następujący wpis: „Przepraszam, niefortunnie użyłem słowa w @KontrwywiadRMF. Reakcją PBK było wezwanie nas wszystkich do większej mobilizacji”.

Komorowski przyznał jednak, że “wyniki zabolały”. – Na tyle, że dało się odczuć te efekty. Ale trzeba szanować wybór ludzi. Przyjmuję to z pokorą i odczytuję to jako ostrzeżenie. Wydaje mi się, że nie udało się zmobilizować wielu moich zwolenników, zostali w domu – zaznaczył.

PCh24.pl/ Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply