Szef Sztabu Generalnego generał Wiesław Kukuła, podczas debaty zorganizowanej przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformował, że jedna czwarta żołnierzy w akademiach wojskowych i dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej to kobiety.

“Wyobraźcie sobie, że w akademiach wojskowych i w dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej już co czwarty żołnierz to kobieta” – mówił szef Sztabu Generalnego generał Wiesław Kukuła, podczas debaty zorganizowanej przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Ma to “rysować perspektywę” silnego wzrostu liczebności kobiet w strukturach wojskowych.

Jak podaje generał, statystyczny żołnierz przebywa na zwolnieniu lekarskim lub zwolnieniu związanym z opieką nad dziećmi 10 dni w roku. Kobiety odbiegają od tej statystyki, w ich przypadku średnia wynosi 22 dni.

Zdaniem generała należy przyjąć rozwiązania, które pogodzą zdolność bojową żołnierzy, “z dobrem wychowywanych dzieci”.

Wiceminister obrony Paweł Zalewski przyznał, że zrealizowanie planów modernizacyjnych poprzedniego rządu wymaga, by polska armia liczyła blisko 400 tys. żołnierzy.

„(…) jeżeli poważnie potraktować ten program modernizacyjny, który rozpoczął poprzedni rząd, te etaty, które planował i te zakupy, które zadeklarował, to ta armia, żeby wypełnić logikę tego pakietu modernizacyjnego, musiałaby być dużo większa. Nie 300 tys. żołnierzy, jak mówił pan Błaszczak [minister obrony w rządzie PiS – red.], ale 390 tys.”- poinformował.

Dodajmy, że według informacji MON z listopada 2023 roku, w szeregach Wojska Polskiego znajdowało się wówczas ponad 193 tys. żołnierzy zawodowych.

W kontekście pogłębiającego się sporu polityczno-prawnego w Polsce, wiceszef MON podkreślił potrzebę zjednoczenia w sprawach najważniejszych. Ostrzegł, że „ten olbrzymi podział, który ma miejsce, jest do wykorzystania przez naszych potencjalnych wrogów”.

Kresy.pl/BBN

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • Pol_AK
      Pol_AK :

      A dlaczego? Liczy się poziom wyszkolenia a nie to czy kobieta. W WOT są kobiety różne, są bardzo sprawne fizycznie i takie z porządnym wyszkoleniem taktycznym.
      Są takie które mogą z powodzeniem konkurować na froncie z każdym innym żołnierzem, a taką wschodnią chołotę to tylko będzie odliczać kolejne trupy…

      Nie wpadajmy w paranoję. Patrzmy na to aby żołnierz (!) był wyszkolony, tyle i aż tyle!