Rosja ogłosiła, że dysponuje  nowoczesnymi systemami uzbrojenia, które potrafią pokonać wszystkie współczesne systemy obrony przeciwrakietowej. Zdaniem sekretarza obrony USA, Jamesa Mattisa, Moskwa wyważa otwarte drzwi, do tego wydając pieniądze na coś, co nie zmienia równowagi strategicznej.

Prezydent Rosji Władimir Putin w swoim wystąpieniu 1 marca powiedział, że Rosja weszła w posiadanie nowoczesnych systemów uzbrojenia, zdolnych do obejścia jakichkolwiek współczesnych systemów przeciwrakietowych. Podkreślał też, że rosyjska armia dysponuje również pociskami ponaddźwiękowymi oraz bronią laserową.

Putin wyjaśniał, że Rosja opracowała stosunkowo niewielki system napędu jądrowego o wielkiej mocy, który może być instalowany na pociskach manewrujących, zapewniając im praktycznie nieograniczony zasięg oraz praktyczną niewrażliwość na systemy obrony powietrznej.

Czytaj więcej: Putin: przetestowaliśmy nuklearne pociski manewrujące, mogące pokonać systemy antyrakietowe

Sekretarz Obrony USA James Mattis jest przekonany, że nowe systemy, o których mówił Putin, faktycznie nie zmienią równowagi strategicznej pomiędzy Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem szefa Pentagonu, Rosja jedynie marnuje w ten sposób pieniądze, ponieważ próbuje pokonać amerykańskie systemy obrony przeciwrakietowej, podczas gdy, jak twierdzi Mattis, nie są one w stanie powstrzymać rosyjskich rakiet nuklearnych.

W rozmowie z dziennikarzami w ostatnią sobotę Mattis powiedział, że część z tego, co ogłosił Putin, można odrzucić jako „retorykę wyborczą”, prowadzoną w ramach kampanii prezydenckiej. Dodał, że jego zdaniem to, co zostało zaprezentowane przez Rosję, niczego realnie nie zmienia.

– Kiedy przejrzałem nagrania tego, co pokazał [Putin – red.] na wideo i tak dalej… Płaci mi się za dokonywanie oszacowań strategicznych, i mógłbym powiedzieć, że nie zauważyłem w rosyjskich zdolnościach militarnych – powiedział szef Pentagonu. Dodał, że każdy z tych systemów byłby gotowy dopiero za lata.

– Nie uważam, żeby one zmieniały równowagę militarną. One nie w żaden sposób nie wpływają na to, byśmy musieli wprowadzać zmiany w naszej postawie odstraszania – powiedział Mattis. Uważa, że Rosjanie faktycznie weszli na ścieżkę jednostronnego wyścigu zbrojeń, w którym tylko Kreml bierze udział, co pochłonie wiele czasu i pieniędzy.

– Ostatecznie okaże się, że mogą utopić w tym wszystkie pieniądze. To nie zmienia mojej kalkulacji strategicznej. Przypuszczam, że to wszystko stanie się wielkim kosztem Rosjan. To niczego nie zmienia – oświadczył Mattis. Wskazał przy tym na rosyjskie prace nad podwodnymi dronami zdolnymi do przenoszenia głowic jądrowych Status-6. Jego zdaniem to przykład zbytecznej zdolności militarnej:

– OK, oni [Rosjanie-red.] mówią, że mogą uderzyć jedno z naszych miast portowych za pomocą robotycznej torpedy. OK. Oni mogą uderzyć jedno z naszych miast portowych już teraz, dzisiaj.

Szef Pentagonu twierdzi też, że zdolności do pokonywania amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej, którymi chwali się Rosja, również są całkowicie zbyteczne, ponieważ amerykańskie systemy nie zostały zaprojektowane po to, by przechwytywać rosyjskie rakiety.

– Nigdy nie mówiliśmy, że mamy system obrony przeciwrakietowej przeciwko Rosji. On zawsze był wyłącznie przeciwko krajom bandyckim. I chciałbym tu wyrazić się jasno: przeciwko Korei Północnej i Iranowi.

Mattis zaznaczył, że amerykańskie systemy obrony nic nie zdziałałyby przeciwko rosyjskiej broni. – I dlatego one [stanowiska systemów obrony – red.] są zlokalizowane w Europie Wschodniej. One by nie zadziałały [w przypadku ataku Rosji – red.]. Rosyjscy oficerowie są wystarczająco profesjonalni i biegli technicznie, oni wiedzą, że to, co mówią ich politycy jest złe. [Systemy obrony] nie zadziałałyby przeciwko Rosjanom, bo nie zostały w tym celu stworzone.

Zdaniem szefa Pentagonu, słowa Putina nie ujawniły niczego nadzwyczajnego, co zmieniałoby sytuację strategiczną. – To nie zmienia niczego, poza tym, ile pieniędzy chcą oni przeznaczyć na coś, co w ogóle nie zmienia równowagi strategicznej.

Przeczytaj: Ostrzeżenie Putina: tarcza antyrakietowa grozi konfliktem na skalę globalną. Pełny tekst przemówienia [+VIDEO]

Według Rosji, zagrożenie ze strony Iranu, którym USA tłumaczą budowę baz systemu tarczy antyrakietowej w Polsce i Rumunii, nie jest realne. Moskwa podejrzewa, że system ten miałby zniwelować możliwości przeprowadzenia przez Rosję nuklearnego uderzenia odwetowego. Zdaniem Rosjan, nawet jeśli dziś amerykańskie systemy nie mają takiej zdolności, to w ciągu najbliższych 30 lat sytuacja może się zmienić. Z tego względu, Rosja prowadzi program, który ma na celu pokonanie wszelkich, przewidywalnych zdolności USA do obrony przeciw rakietom balistycznym.

Przeczytaj: Rosja przetestowała tzw. pocisk hipersoniczny systemu „Kinżał” [+VIDEO]

Nationalinterest.org / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Putin doskonale wie co robi. Amerykański system Aegis stał się właśnie bezwartościowym złomem. Budowa w Polsce elementu tarczy antyrakietowej straciła uzasadnienie. Kontynuacja budowy tej bazy będzie oznaczała, że jankesi z terenu Polski planują atak rakietami atomowymi na Rosję, chodzi dokładnie o Petersburg.

    To z kolei oznacza, że Rosja może zaatakować nasze terytorium celem zniszczenia tej wyrzutni i może w tym celu użyć głowicy atomowej.

    Takiego sojusznika naraił nam PiS.