Szefowa Szkockiej Partii Narodowej chce “postępowej koalicji”.

Nicola Sturgeon, szefowa Szkockiej Partii Narodowej (SNP) oświadczyła w piątek, że będzie dążyła do odsunięcia Partii Konserwatywnej od władzy po wyborach, w których torysi utracili bezwzględną większość w parlamencie.

– Będziemy współpracować z innymi (partiami), jeśli będzie to możliwe, by powstrzymać torysów od sformowania rządów. Zawsze mówiliśmy, że będziemy współpracować w sojuszu z innymi, by promować postępową politykę i budować bardziej sprawiedliwe państwo – powiedziała Sturgeon.

Według Sturgeon, należy odejść od “lekkomyślnego” jej zdaniem podejścia konserwatystów do kwestii wystąpienia kraju z Unii Europejskiej, oraz zaapelowała do brytyjskiej premier Theresy May o podanie się do dymisji. May “straciła wszelki autorytet i wiarygodność” – dodała.

Obecnie wszystko wskazuje na to, że SNP, która obecnie dysponuje 56 spośród 59 zarezerwowanych dla Szkocji mandatów w brytyjskim parlamencie, po wyborach będzie miała zaledwie 35 mandatów

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Theresa May otrzymała od królowej Elżbiety misję stworzenia rządu 

Kresy.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply