“Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Augustowie podczas kontroli legalności zatrudnienia w jednej z podlaskich agencji pracy wykryli, że na 198 zatrudnionych tak cudzoziemców większość pracowała nielegalnie” – poinformowała Straż Graniczna (SG) w poniedziałek.
W komunikacie podkreślono, że kontrola objęła 198 cudzoziemców, m.in. obywateli Filipin, Indonezji, Azerbejdżanu, Gruzji, Ukrainy, Nepalu i Białorusi. “112 obcokrajowcom kontrolowana firma powierzyła nielegalnie pracę, mimo że nie mieli oni wymaganych zezwoleń, ani oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcom. Dodatkowo czworo z nich zostało wprowadzonych w błąd co do pracodawcy, u którego mieliby wykonywać pracę i zostali skierowani do pracy niezgodnej z zadeklarowaną w zezwoleniach i oświadczeniach o zamiarze powierzenia pracy” – podaje SG.
Stwierdzono ponadto szereg uchybień w dokumentacji pracowniczej, która była prowadzona przez agencję, o czym zostaną powiadomione odpowiednie instytucje.
Zobacz także: Straż Graniczna zatrzymała nielegalnych imigrantów z Afganistanu i Iraku
“Wobec nierzetelnego pracodawcy zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne za naruszenie przepisów ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, za co grozi kara grzywny w wysokości do 30 000 zł” – napisano w komunikacie.
Straż Graniczna podkreśla, że wobec cudzoziemców, którzy podjęli pracę bez wymaganego zezwolenia lub oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy, toczone są odrębne postępowania. Każdemu z nich grozi kara nie niższa, niż 1000 złotych grzywny.
Przypomnijmy, że Straż Graniczna w lipcu ubiegłego roku informowała w kwestii danych dotyczących nielegalnie zatrudnionych obcokrajowców w jednym z województw. Podkreślono wówczas, że na 3,1 tys. skontrolowanych od początku roku 2020 w województwie warmińsko-mazurskim obcokrajowców, aż 700 spośród nich zostało zatrudnionych nielegalnie.
strazgraniczna.pl / Kresy.pl
W końcu się za to zabrali.