We wtorek premier Beata Szydło rozmawiała z przedstawicielami resortów spraw wewnętrznych, zewnętrznych i obrony, a także służb specjalnych na temat bieżącej sytuacji na Wschodzie, w szczególności ostatnich wydarzeń na Krymie.

“W trakcie spotkania omówiono bieżącą sytuację za naszą wschodnią granicą, w szczególności ostatnie wydarzenia na Krymie”– poinformował rzecznik rządu Rafał Bochenek. Jak zaznaczył, „wszelkie działania polskich służb koncentrują się na ciągłym monitorowaniu sytuacji w trosce o bezpieczeństwo w regionie”.

Bochenek powiedział także, że według polskiego rządu podstawą dla rozwiązania konfliktu na linii Kijów-Moskwa są porozumienia mińskie:

“Władze RP niezmiennie opowiadają się za politycznym uregulowaniem konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w oparciu o realizację przez strony porozumień mińskich. Eskalacja napięcia nie służy osiągnięciu porozumienia niezbędnego dla ustabilizowania sytuacji”.

Jak informowaliśmy, prezydent Ukrainy rozkazał, by ukraińskie wojska przy granicy z Krymem i w Donbasie postawić w stan najwyższej gotowości. Petro Poroszenko odbył spotkanie z szefami służb bezpieczeństwa i MSW. Jak zdecydował, wszystkie służby wzdłuż granicy z Krymem, a także w strefie tzw. operacji antyterrorystycznej w Donbasie mają zostać postawione w stan najwyższej gotowości.

Powodem jest napięta atmosfera po incydencie, do którego ponad tydzień temu. Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji twierdzi, że zatrzymała grupę ukraińskich dywersantów, którzy mieli przeprowadzić zamachy na Półwyspie Krymskim.

Według komunikatu Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji, łącznie trzy grupy ukraińskich dywersantów miały wedrzeć się na anektowany Krym. Według komunikatu w walce z jedną z nich poległ jeden funkcjonariusz FSB. Po rozbiciu grupy dywersyjnej Rosjanie mieli znaleźć ładunki wybuchowe, a także amunicję i specjalistyczną broń. Dywersanci mieli szykować się do przeprowadzenia zamachów terrorystycznych na terenie półwyspu. FSB twierdzi, ze wpadła na trop “siatki agenturalnej” na anektowanym półwyspie, w ramach których zatrzymano już obywateli Rosji i Ukrainy. Według Rosjan jest wśród nich oficer ukraińskiego wywiadu wojskowego.

Przeczytaj: Putin grozi Ukrainie

Rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Władisław Sielezniow nazwał komunikat FSB “prowokacją”.

Wcześniej rzecznik ukraińskiej straży granicznej Ołeh Słobodian informował, że Rosja koncentruje wojsko i sprzęt wzdłuż granicy administracyjnej pomiędzy anektowanym Krymem, a Ukrainą. Zaznaczał, że nowo przybyłe jednostki są lepiej wyposażone. Według Słobodiana są tam obecne również jednostki powietrzno-desantowe.

Jak informowaliśmy wcześniej, Ukraińcy również przerzucają ciężki sprzęt na granicę z Krymem, w tym pojazdy wojskowe oraz wyrzutnie pocisków przeciwpancernych. Potwierdził to rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Władisław Sielezniow. Tłumaczył to zwiększoną aktywnością militarną Rosji na Krymie.

Amerykański Departament Stanuwyraził w czwartek „skrajne zaniepokojenie” sytuacją w rejonie granicy pomiędzy anektowanym przez Rosję Krymem, a Ukrainą. USA wzywają obie strony do powstrzymania się od działań mogących eskalować napięcie.

W Nowym Jorku odbyło się również zwołane na wniosek Ukrainy nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. Krymu. Obrady przebiegały za zamkniętymi drzwiami. Uczestniczyli w nich przedstawiciele 15 państw, w tym Ukrainy, która jest niestałym członkiem RB ONZ.

Szef ukraińskiej misji przy ONZ – Wołodymyr Jelczenko powiedział po zakończeniu posiedzenia, że Kijów domagał się przedstawienia przez Moskwę konkretnych dowodów mogących potwierdzić wysuwane przez nią oskarżenia. Dodał, że koncentracja jednostek rosyjskich na zaanektowanym półwyspie sięga już 40 tys. żołnierzy, co pokazuje brak czystych intencji ze strony rosyjskiej. Wyraził nadzieję, że dyskusja na forum RB skłoni Rosję do refleksji i “pomoże zrozumieć, że tego rodzaju zachowanie nie może być przez nią kontynuowane”.

Z kolei ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin uznał argumenty strony ukraińskiej za całkowicie bezzasadne.

PAP / RIRM / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. franciszekk
    franciszekk :

    UPA-dlina i tak wcześniej czy później zostanie totalnie i brutalnie zaorana przez Rosjan !xxxx Nie dlatego, że jest przeklęta za byłe nieludzkie masowe morderstwa (ludobójstwo) cywilnej bezbronnej ludności: kobiet, dzieci, starców a nawet niemowląt ale za gloryfikowanie zwyrodniałych ludzkich bandytów jako bohaterów – wzorców do naśladowania współcześnie co woła o pomstę do niebios i za co MUSZĄ ponieść karę z niebios !

    • ka9q
      ka9q :

      Mam takie dziwne wrażenie, że od czasu niewoli tatarsko-mongolskiej na Rusi Kijowskiej to tak było i do tej pory trwa, wspominać można różne rzeczy jak np. rzeź polskich żołnierzy w Humaniu i tak dalej, to miejsce jakoś było przeniknięte demonicznością. Podobnie ma Rosja, ta kraina też doświadczyła tej samej władzy i od wieków tonie w kłamstwie i podobnych morderczych zachowaniach.

  2. leszek1
    leszek1 :

    Wydaje mi sie, ze Walcman otrzymal polecenie wywolania otwartej wojny z Rosja o Krym, a pozostali benificjenci Globalistow do wspomagania tej akcji. Moge sie mylic. Uwazam tez, ze Premier Szydlo nie bedzie popierala agresji ukrainskiej i zachowa neutralnosc, poniewaz zdaje sobie sprawe, jakie z tego powodu moga wyniknac konsekwencje dla Polski.