Jednym z głodujących jest mecenas Stefan Hambura, który w ten sposób chce zwrócić Niemcom uwagę na problemy polskiej mniejszości.

Dwóch Polaków ogłosiło wczoraj w Berlinie początek protestu głodowego mającego na celu zwrócenie uwagi na problem nieuznawania Polaków w Niemczech za oficjalną mniejszość narodową.

Jak donosi Polskie Radio, jednym z uczestników głodówki jest mecenas Stefan Hambura, który wcześniej prowadził podobną głodówkę w Warszawie.

Wtedy w Warszawie zwiesiliśmy protest głodowy, teraz kontynuujemy go w Berlinie – mówi Hambura, który liczy, że niemieckie władze i społeczeństwo dostrzegą dzięki temu problemy Polaków w Niemczech. Zdaniem mecenasa teraz jest dobry czas na to, by tworząca po wyborach nowa koalicja rządowa zwróciła uwagę na Polaków.

Nie ma wymiernych, pozytywnych wyników co do uznania statusu mniejszości polskiej w Niemczech, a teraz formuje się nowy niemiecki rząd, ma powstać nowa koalicja. Chcemy ten moment wykorzystać, żeby doprowadzić do dyskursu politycznego w Niemczech, ażeby przyszłe partie koalicyjne zainteresowały się tym tematem – i nie tylko partie koalicyjne, ale wszystkie partie w Niemczech, które będą okazywały w tej sprawie dobrą wolę i będą się chciały tym zainteresować – cytuje mecenasa Hamburę Radio Maryja.

Drugą osobą biorącą udział w głodówce jest Marcin Masny. Głodujący Polacy nałożyli koszulki z napisem w języku niemieckim „Uznać polską Mniejszość – strajk głodowy”.

PRZECZYTAJ: Niemcy nie chcą przyznać Polakom statusu mniejszości

Przed II wojną światową Polonia zamieszkująca Zagłębie Ruhry miała status mniejszości. Było tak nawet w pierwszym okresie rządów Adolfa Hitlera. Związek Polaków w Niemczech został zdelegalizowany w 1940 roku. Wielu jego działaczy zostało rozstrzelanych, a ok. 1,2 tys. członków umieszczono w obozach koncentracyjnych. Skonfiskowano również majątek polskiej mniejszości, wyceniany na co najmniej 8,45 mln reichsmarek.

Chociaż Związek Polaków w Niemczech został ponownie zalegalizowany w 1950 roku, to władze RFN nie przywróciły im statusu mniejszości. W 2014 r. ZPN ponownie skierował do niemieckiego MSW wniosek o wpisanie Polaków do rejestru mniejszości narodowych. Spotkało się to z odmową. Ministerstwo twierdziło, że mieszkający w Niemczech Polacy nie spełniają odpowiednich dla mniejszości narodowej kryteriów, tzn.: nie są ludnością „rodzimą” i „tradycyjnie osiadłą” w Niemczech. W Niemczech status mniejszości narodowej mają tylko Duńczycy, Fryzyjczycy, Serbowie Łużycc i Romowie. Dzięki temu mogą korzystać z licznych uprawnień instytucjonalnych i dofinansowania przedsięwzięć kulturalnych i oświatowych.

Pomimo poruszania od lat sprawy uznania polskiej mniejszości w Niemczech, władze niemieckie pozostają w tej kwestii nieugięte.

Kresy.pl / Radio Maryja / Polskie Radio

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply