Największy białoruski dziennik ponownie krytykuje ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i polską politykę wobec Mińska.

W artykule zatytułowanym “WikiLeaks po warszawsku” powraca do rzekomej korespondencji między polskim MSZ i polskimi placówkami dyplomatycznymi na Białorusi która poprzez internet dotarła do niektórych warszawskich gazet.

Według gazety korespondencja ma świadczyć o finansowaniu białoruskiej opozycji przez polskie władze. Polski MSZ określa tę korespondencję jako fałszywą. Sprawą ma zająć się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dziennik “Sowietskaja Biełorussija” pisze jednak, że pojawiające się komentarze wskazują na “aktywnym wpływie polskich polityków na białoruską opozycję”. Gazeta podkreśla, że “całą tę pracę koordynował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski /…/. Właśnie przez Warszawe szły do Mińska pieniądze na finansowanie opozycji”.

W artykule czytamy również że na terytorium Polski przygotowywano i przeprowadzano instruktaż dla głównych uczestników wydarzeń z 19 grudnia, czyli demonstracji białoruskiej opozycji po wyborach prezydenckich. “Sowietskaja Biełorussija” pisze wprost: materiały które otrzymały warszawskie gazety “ostatecznie demaskują Sikorskiego i stworzony pod jego kierownictwem antybiałoruski system polityczny”.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply