Soczi 2014: Olimpijski plac budowy pod lupą

Zakończył się drugi rok przygotowań do zimowej olimpiady w Soczi. Rosja planuje wydać na ten projekt łącznie około 30 miliardów dolarów.

Eksperci zaznaczają, że jest to kilka razy więcej niż wydano na przeprowadzenie igrzysk w Vancouver i Lillehammer. Według nich władza nie skąpi na realizację najbardziej absurdalnych i nieprawdopodobnych planów, by pokazać całemu światu wielkość, śmiałość i ambicjonalność Rosji. Eksperci dodają, że wysoka cena projektu podyktowana jest nieprawidłowym wyborem miejsca, korupcją i niską wydajnością podwykonawców.

Soczi i okolice to region peryferyjny i gospodarczo zaniedbany. Poza obiektami sportowymi musi powstać cała infrastruktura miejska. Ze względu na fakt, że miasto nie posiada ani jednego stadionu dla sportów zimowych, całość obiektów sportowych należy budować od zera. Najdroższym i najtrudniejszym projektem do wykonania jest połączona trasa kolejowo-samochodowa prowadząca z Doliny Imeretyńskiej do Krasnej Polany.

Podczas gdy państwowe media z entuzjazmem donoszą o kolejnych sukcesach budowy, kompletnie pomijana jest kwestia przymusowych przesiedleń mieszkańców Doliny Imeretyńskiej i szkody jaką budowa wyrządza unikalnemu środowisku naturalnemu.

W strefie planowanej budowy znalazły się nieruchomości ponad tysiąca soczińskich rodzin. Władze postanowiły przesiedlić je do nowo wybudowanych domów i bloków. Nie wszyscy zgadzają się z wysokością proponowanej rekompensaty, bowiem w porównaniu z zeszłoroczną, wstępną wyceną, cena ziemi spadła prawie dwukrotnie. W maju ub.r. mieszkańcy Soczi urządzili głodówkę, wyrażając tym samym protest przeciw niskiej wycenie ich majątków. Dla części rodzin przesiedlenie to szansa zamiany starego baraku na nowe lokum, dla pozostałych zaś oznacza obniżenie komfortu życia.

Budowa obiektów olimpijskich odbywa się na terenie Soczińskiego Parku Narodowego. Według ekologów oznacza to zagładę dla roślin, z których wiele figuruje w spisie Światowej Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych. Budowa drogi to barbarzyństwo w stosunku do unikalnego parku narodowego i zmniejszenie ruchu turystycznego w regionie, skutkujące odcięciem źródła dochodów lokalnych mieszkańców żyjących z turystyki. Opozycyjny działacz Borys Niemcow wyraża przekonanie, że lodowe pałace, wybudowane w strefie subtropikalnej po olimpiadzie nikomu się już nie przydadzą, a sama ich budowa odbywa się kosztem zniszczenia środowiska naturalnego i tragedii ludzkiej.

Socziński Park Narodowy został utworzony w 1983 roku jako jeden z pierwszych parków narodowych w Rosji. Park usytuowany jest na przedgórzach Wielkiego Kaukazu. Jego unikalną cechą jest bezpośrednie sąsiedztwo dwóch stref klimatycznych – subtropików i wysokogórza, co przekłada się na obecność całego przekroju pięter roślinności. Wiele z występujących tu gatunków roślin to relikty i endemity. 15 gatunków zwierząt i 51 gatunków roślin soczińskiego parku figuruje w Światowej Czerwonej Księdze. Ponadto na jego terytorium znajduje się 114 pomników historii i kultury, między innymi pozostałości twierdz, kurhany, obeliski i ślady bytności człowieka pierwotnego. Walory przyrodnicze parku, tj. niezliczona ilość wodospadów, kanionów i jaskiń, czynią go bardzo atrakcyjnym turystycznie. Dla ruchu turystycznego wytyczono specjalne drogi i udostępniono do zwiedzania 50 obiektów przyrodniczych.

Katarzyna Bielicka

Na podstawie: svobodanews.ru, sochinp.ru/sochi/pages/sochinp_park.html

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply