Niemiecki Instytut Makroekonomii i Badania Koniunktury Gospodarczej (IMK) fundacji Hansa Böcklera ostrzegł przed możliwymi problemami, które mogą wyniknąć ze zbyt wysokiego długu prywatnego Estonii – nowego członka strefy euro.

“Dług państwowy w Estonii jest wyjątkowo niski, co wszędzie traktuje się jako wkład w stabilizację” – powiedział podczas konferencji prasowej w Berlinie Gustav A. Horn, dyrektor naukowy instytutu, związanego ze związkami zawodowymi.

“Jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się liczbom można zauważyć, że dług prywatny jest dość wysoki”, zaznaczył. “Na przykładzie Irlandii i Hiszpanii przekonaliśmy się bardzo wyraźnie, w jak szybkim tempie dług prywatny prowadzi do długu publicznego z czasie kryzysu”, ostrzegł Horn. “Trzeba obserwować oba typy długów – zarówno prywatne, jak i publiczne. Niedawne problemy w krajach dotkniętych kryzysem powstały nie tylko na skutek nadmiernego zadłużenia kraju, lecz przede wszystkim również na skutek zadłużenia prywatnego”.

Z kolei Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii (IfW) oświadczył w badaniu, opublikowanym w poniedziałek, że wprowadzenie euro w Estonii, które miało miejsce na początku roku, “nie stanowi obciążenia dla strefy euro”, ponieważ kraj może “odwoływać się do długiej tradycji w kwestii stabilizacji.”

Mimo że Estonię osłabił kryzys finansowy, to “są duże szanse, żeby kraj nie należał do przypadków problematycznych”, wyjaśnił IfW, podkreślając, że Estonia – w przeciwieństwie do swoich bałtyckich sąsiadów – nie miała prawie żadnych długów państwowych również w czasie kryzysu.

Justyna Bonarek/dowjones.de/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply