Dwaj amerykańscy żołnierze, którzy po pijanemu awanturowali się w sklepie na Słowacji, zostali usunięci ze swoich stanowisk. Czeka ich postępowanie dyscyplinarne.

W Zwoleniu w środkowej Słowacji doszło do incydentu z udziałem pijanych amerykańskich żołnierzy, stacjonujących w pobliskiej bazie Lešť.

Incydent miał miejsce w niedzielę 21 maja wieczorem. Jak piszą lokalne media, dwóch amerykańskich żołnierzy zjawiło się w Zwoleniu, żeby w czasie wolnym zrobić zakupy. Byli pijani i zaczęli głośno kłócić się przy wózku na zakupy. Ludzie obecni na miejscu obawiali się, że dojdzie do bójki i wezwali policję.

Według słowackiej policji i zarządu sklepu, nikt nie został poszkodowany. Jednak jeden z żołnierzy wrzeszczał na policjantów i odmówił wylegitymowania się. Wówczas Amerykanie zostali zatrzymani. Przebywali w areszcie do czasu, jak zostali odebrani przez innych amerykańskich wojskowych. Nie postawiono im żadnych zarzutów.

W środę oficjalnie głos zabrała Ambasada USA na Słowacji. Potwierdziła, że incydent rzeczywiście miał miejsce, ale zapewniając, że nie doszło do uszkodzenia mienia i że nikt poza żołnierzami nie brał w tym udziału.

Publiczna sprzeczka między amerykańskimi żołnierzami w sklepie spożywczym w Zwoleniu była niewybaczalnym przejawem braku szacunku dla słowackiej policji i społeczności. (…) nie ma usprawiedliwienia dla ich zachowania” – czytamy w komunikacie amerykańskiej ambasady. Jak poinformowano, zgodnie z przepisami policja na krótko zatrzymała żołnierzy, „ustaliła, że nie zostaną postawione żadne zarzuty i zwolniła ich”.

Poinformowano też, że w efekcie żołnierze zostali usunięci ze swoich stanowisk na Słowacji. Czeka ich dalsze postępowanie dyscyplinarne. W sprawie dalszych komentarzy, ambasada odsyła do słowackiej policji.

Jednocześnie, w komunikacie strony amerykańskiej zaznaczono, że „niektórzy próbują wykorzystać ten incydent jako okazję do podzielenia naszych krajów i oczernienia wielu żołnierzy amerykańskich i wojskowych, którzy przybyli, aby pomagać i wspierać Słowację, naszego sojusznika, od czasu brutalnej inwazji Rosji na sąsiednią Ukrainę”. Ambasada USA zapewnia, że Słowacja jest przyjacielem i sojusznikiem Stanów Zjednoczonych i może liczyć na jej wsparcie.

W ośrodku wojskowym Lešť stacjonuje ponad 150 żołnierzy USA.

Przypomnijmy, że w kwietniu br. w centrum Bolesławca doszło do awantury z udziałem amerykańskich żołnierzy. Zdaniem świadków, byli pod wpływem środków odurzających, a policja zwlekała z interwencją i traktowała ich pobłażliwe. Z nagrań wynika, że Amerykanie m.in. naruszyli nietykalność cielesną funkcjonariusza. Policja twierdzi, że nie doszło do rażącego złamania prawa, a uczestników zajścia ukarano mandatami za zakłócanie spokoju.

Przeczytaj: Żołnierz amerykański pobił Polaka. Prokuratura umorzyła sprawę przez umowy międzynarodowe

Czytaj również: Prezydent przyznał uprawnienia policyjne obcym żołnierzom w Polsce

Zobacz: Gdańsk: pijany żołnierz USA pobił troje policjantów

spectator.sme.sk / postsen.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply