Słowacja: Premier Fico podał się do dymisji

Dymisja premiera Słowacji Roberta Fico została spowodowana skandalem związanym z zamordowaniem dziennikarza śledczego Jana Kuciaka.

Prezydent Słowacji Andrej Kiska przyjął w czwartek rezygnację premiera Fico. Nowym szefem rządu ma zostać obecny wicepremier, zastępca Fico w partii SMER-SD Peter Pellegrini. Otrzymał on już od Kiski misję sformowania rządu.

Według słowackiej konstytucji dymisja premiera oznacza dymisję całego rządu. Desygnowany na szefa rządu Pellegrini zapowiedział, że stworzenie nowego gabinetu zajmie mu kilka dni.

Komentatorzy wskazują, że nowy rząd stworzy ta sama koalicja, którą obok najsilniejszej partii SMER-SD tworzą: Słowacka Partia Narodowa (SNS) oraz partia słowackich Węgrów – Most-Hid.

4 marca prezydent Słowacji Andrej Kiska w oświadczeniu stwierdził, że są tylko dwie możliwości: rozległa i zasadnicza rekonstrukcja rządu, która nie spowodowałaby polaryzacji społeczeństwa albo przedterminowe wybory, które w wielu państwach demokratycznych byłyby rozwiązaniem najbardziej naturalnym.

Słowacki premier twierdził po oświadczniu, że prezydent Kiska dążąc do dymisji rządu lub przedterminowych wyborów realizuje politykę Georga Sorosa, natomiast protestujących w ubiegłym tygodniu na ulicach Bratysławy (w piątek 9 marca pojawiło się na nich blisko 50 tysięcy ludzi) oskarżył o chęć wszczęcia zamieszek, gdyż niedaleko budynków rządowych miano zabezpieczyć specjalnie przygotowaną kostkę brukową.

Ján Kuciak i Martina Kušnirova zostali znalezieni martwi rankiem 26 ludego br. w miejscowości Veľká Mača, znajdującej się kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Bratysławy. Data ich dokładnej śmierci nie jest jeszcze znana, ale oboje zginęli od strzałów z bliskiej odległości. Kuciak piszący do portalu Aktuality.sk, był przedstawicielem niewielkiej grupy dziennikarzy śledczych na Słowacji. Zajmował się przede wszystkim funduszami europejskimi, interesami na styku polityki i biznesu oraz aktywnością włoskiej mafii w kraju naszych południowych sąsiadów.

Kresy.pl / interia.pl