Żołnierze batalionu piechoty zmotoryzowanej „Wiking” armii donieckich separatystów prezentują fotografie z czołgiem, który mieli zdobyć na Ukraińcach podczas wczorajszych starć w Białej Kamience, na południe od Nowołaspy.

Według informacji separatystów, żołnierze batalionu „Wiking” zniszczyli czołg T-64 za pierwszym strzałem. Twierdzą również, że udało im się zniszczyć ukraiński wóz bojowy piechoty BMP-1.

Według źródeł ukraińskich, podczas wczorajszych starć Ukraińcy stracili jeden czołg.

Rusvesna.su / Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wepwawet
    wepwawet :

    Czołg? Ukraina ma masę czołgów, a jeśli już separatyści go przejęli to pewnie tylko dlatego, że się popsuł i nie mieli czasu naprawić – złom to złom i nikt się nim nie będzie przejmował. To co najbardziej mną wstrząsnęło to trzecie zdjęcie separatystów prezentujących zapewne zdobytą na Ukraińcach siekierkę. — Widać z jaką dumą pozują – wiedzą, że trafiło im się nie byle co, prawdziwe ukraińskie cacuszko – takie przedmioty przechowywane są w rodzinach z wielkim namaszczeniem, częstokroć przekazywane przez dziada ojcu, a potem najstarszemu synowi. Można tu mówić o podobieństwie do samurajskich mieczy dzierżonych przez Japońskich oficerów, a które w ich rodzinach były przez pokolenia. Dlatego strata tak cennej pamiątki rodzinnej musiała pewnie nastąpić w najstraszniejszych okolicznościach – pewnie jej posiadacz należy do nielicznego a elitarnego grona poległych (znaczy się tych co się nie bali i nie wycofali na widok ruskiego), a cenna pamiątka z Wołynia znalazła się w brudnych separatystycznych łapach. Mam nadzieję, że nie na długo. ;P

  2. zan
    zan :

    Dodam, że sepy nie muszą uzywać zdobycznego sprzętu, bo mają 1000 najnowszych czołgów prosto z FR. A w ogóle nie ma tam sepów, tylko pół miliona Iwanów spod Moskwy, oczywiście zagnanych na front siłą przez NKWD. Te potężne zgrupowania miały zaatakować dobrych kilka miesięcy temu. Jeśli wierzyć amerykańskim analitykom i mediom. Nie zaatakowały. Oczywiście wniosek z tego płynie jeden. Iwan jest wyjątkowo perfidny. Bo któż by posądzął szanownych USmanów, że pakują swoimi poddanym gówno do łba karmiąc bzdurami.