Ukraiński kontrwywiad twierdzi, że grupa, której członków zatrzymano, miała na zlecenie i pod nadzorem rosyjskiej FSB przeprowadzić serię podpaleń galerii handlowych czy stacji benzynowych na Ukrainie, w Polsce i krajach bałtyckich.

W czwartek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała w komunikacie o zneutralizowaniu, wspólnie z ukraińską policją, grupy pracującej dla rosyjskiej FSB. Ukraiński kontrwywiad twierdzi, że dzięki temu zdołano zapobiec serii ataków terrorystycznych na Ukrainie, w Polsce i w państwach bałtyckich.

Jak podano, w różnych częściach Ukrainy przeprowadzono skoordynowaną akcję zatrzymań i przeszukań u osób, które na zlecenie rosyjskich służb miały podpalać galerie handlowe, stacje benzynowe, apteki i sklepy. Ich celem miały być miejsca, w których gromadzi się dużo ludzi.

Domniemany przywódca tej grupy wraz z pomocnikiem zostali zatrzymani w obwodzie stanisławowskim (iwano-frankiwskim). Są oskarżeni o zdradę stanu i fałszerstwo. Łącznie grupa liczyła 19 osób, mieszkających także w obwodach dnipropietrowskim, połtawskim i zaporoskim. Wszystkim grozi dożywotnie więzienie.

SBU twierdzi, że sprawcy działali w ramach grupy przestępczej, której działania koordynował rosyjski wywiad. Podejrzani mieli rekrutować potencjalnych podpalaczy spośród lokalnych przestępców. Żeby umożliwić im wyjazd za granicę i uzyskanie statusu ochrony w państwach członkowskich Unii Europejskiej, załatwiano im podrobione dokumenty, w tym paszporty i prawa jazdy, jak również dyplomy i świadectwa medyczne na inne nazwiska. Po zrealizowaniu zadania i podpaleniu określonego miejsca, mieli nagrać film dokumentujący pożar i dostarczyć FSB.

Według ukraińskich służb, Rosjanie planowali też wykorzystać media społecznościowe do przygotowania specjalnych operacji w sferze informacyjnej. Miała ona służyć zdestabilizowaniu sytuacji społeczno-politycznej w UE. Śledztwo jest w toku.

Wcześniej ukraińska agencja Ukrinform podała, że śledczy ze Lwowa ujęli członków grupy, która ma odpowiadać za podpalenia samochodów i pojazdów, należących do ukraińskich wojskowych. Ustalenia śledczych wskazują, że najprawdopodobniej ich działania były koordynowane przez FSB.

Czytaj także: FSB oskarża Ukraińców o zlecenie podpalenia meczetu w Rosji

Przypomnijmy, że w maju br. w Warszawie doszło do „czarnej serii” głośnych podpaleń. Gigantyczny pożar wybuchł w centrum handlowym przy ul. Marywilskiej 44. Drugi pożar wybuchł w sortowni śmieci i materiałów pobudowlanych na Siekierkach. Ogień pojawił się też w dwóch innych miejscach w stolicy. Media piszą o “czarnej serii” w Warszawie.

Czytaj również: Nowe informacje w sprawie pożaru Marywilskiej 44. “Służby wiążą zdarzenie z podpaleniem na zlecenie”

Wcześniej, na początku maja, „Financial Times” napisał, że europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły swoje rządy, że Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie w związku z “wejściem w trwały konflikt z Zachodem”.

Ukrinform / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply