Rosyjski Rusobronexport i Federalna Agencja Współpracy Techniczno-Wojskowej poinformowały, że uda się zrealizować kontrakt na dostawę zestawów rakietowych przed czasem.

Rosja dostarczy Iranowi rakietowe zestawy przeciwlotnicze i przeciwbalistyczne S-300, jeszcze przed planowanym terminem. Poinformował o tym szef Federalnej Agencji Współpracy Techniczno-Wojskowej.

Mowa jest jedynie o dozwolonych obiektach, które nie znajdują się na liście zakazanych broni ONZ– powiedział Aleksander Fomin dziennikarzom na briefingu prasowym.

Reuters/KRESY.PL

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. rawen
    rawen :

    N.P. w Egipcie przez długi okres czasu trwał chaos, aż do momentu gdy Rosja podpisała szereg umów o współpracy międzynarodowej z Egiptem, Syrią oraz Irakiem. Od tego momentu do Rosji popłynęły nowe kontrakty na masowe uzbrojenia dla tych krajów, które przecież przez dziesiątki ostatnich lat korzystały właśnie z radzieckiej technologii. Mówimy tutaj o kontraktach liczonych w miliardach dolarów, ===== a nie kontraktach typu dwie baterie patriotów w Redzikowie i Apache w kredycie de minimis.===== Rosyjska ofensywa gospodarcza sięga nie tylko duże państwa w regionie, ale również takie jak Liban czy Jordania, a nawet mówi się o dostawach broni i surowców do Afganistanu. Nie trzeba tutaj dużej wyobraźni, żeby zauważyć, że zaraz za tymi kontraktami zbrojeniowymi pojawią się kontrakty na modernizację energetyki, odbudowę infrastruktury, flotę morską i cały szereg innych kluczowych elementów gospodarki.
    Czy w tych okolicznościach zostaliśmy pozostawieniu znów przez Zachód na rzecz Rosji i Niemiec? Czy wyciągniemy w porę wnioski czy też do końca dni będziemy liczyć na pomoc z zachodu, jak kiedyś polscy żołnierze na kilka dni przed śmiercią w Katyniu? ————————————–
    12 lutego 2016 roku w Monachium weszliśmy w nową erę.Konferencja w Monachium przejdzie do historii podobnie jak konferencje w Teheranie, Jałcie czy Poczdamie. Ustalenia i umowy w zakresie nowego ładu na świecie odbyły się za zamkniętymi drzwiami. Podczas, gdy mocarstwa światowe ustalały podział swoich stref wpływów – polscy politycy topili się w oparach absurdu i debatach bez najmniejszego znaczenia dla przyszłości kraju. W nowym układzie sił gwarantem stabilizacji są Stany Zjednoczone, Niemcy i Rosja. Natomiast najbardziej poszkodowane i pominięte są trzy kraje: Polska, Turcja i Chiny. Pozostałe kraje Europy Środkowo-Wschodniej, takie jak Rumunia, Czechy, Węgry i Słowacja – nie były praktycznie w ogóle brane pod uwagę jako istotne elementy rosyjskiej strefy wpływów.USA skasowały wszystkie swoje projekty w Europie Środkowo-Wschodniej. Nigdy w Polsce nie powstaną amerykańskie bazy i nigdy w Polsce nie będzie stałej obecności wojsk NATO z USA lub Europy Zachodniej. ——-Zaskoczeni?
    Gdzie jest tarcza antyrakietowa? Gdzie jest szpica NATO? Zamiast wielkich projektów pozostały do dzisiaj wielkie, puste obietnice.
    Fakty nie ulegają wątpliwości – oprócz kilku używanych samolotów F-16 nie mamy żadnych korzyści ze współpracy z USA. Kusimy ich tutaj nowym przetargiem na śmigłowce, okręty podwodne i inne technologie, ale w praktyce dla USA jesteśmy tylko jednym z kilkudziesięciu roszczeniowych państw w długiej kolejce po zakup ich technologii.
    Proszę zadać sobie elementarne pytanie – jakiego rozmiaru siły zbrojne USA musiałyby stacjonować w naszym kraju, aby były w stanie zabezpieczyć nas przed Rosją? Mówimy tutaj o rozmiarach rzędu kilkuset tysięcy, a nie kilkudziesięciu tysięcy. Kto wypłacałby tym żołnierzom wynagrodzenie? Kto pokrywałby koszta utrzymania ponad pięciokrotnie wyższe niż żołnierzy polskich? Nasz budżet, Polacy? A jeżeli my nie jesteśmy w stanie zapewnić takiego utrzymania, to dlaczego liczymy na to, że USA chojnie wydadzą kilka miliardów dolarów na zapewnienie bezpieczeństwa dla państwa, którego dochód narodowy brutto jest mniejszy od obrotów takich firm jak Apple czy Google?
    Amerykanie mają jedną, bardzo prostą zasadę, którą kierują się w polityce i bezpieczeństwie: biznes.
    Postanowienia z konferencji w Monachium mają zatem kluczowe znaczenia dla całego świata.