Ministerstwo Sprawiedliwości Hiszpanii zwróciło się do kilkuset gmin w całym kraju by usunęły wszystkie pomniki i symbole gloryfikujące żołnierzy gen. Franco.
Portal thelocal.es napisał w środę, że Ministerstwo Sprawiedliwości wywiera naciski na około 652 hiszpańskich gmin. Powołało się przy tym na ustawę o pamięci historycznej z 2007 roku, która zobowiązuje do usunięcia całej symboliki gloryfikującej generała Francisco Franco, związanych z nim polityków czy żołnierzy, którymi dowodził w czasie wojny domowej w latach 1936-1939.
Według Narodowego Instytutu Statystyki Hiszpanii w kraju tym jest jeszcze 1171 ulicy i placów nazwanych imionami osobistości związanych z systemem frankistowskim. Departament Pamięci Historycznej Ministerstwa Sprawiedliwości domaga się od władz gmin “natychmiastowego usunięcia płyt, emblematów, tablic” gloryfikujących postaci lub organizacje z czasów frankizmu.
Choć ustawa o pamięci narodowej została uchwalona przez Hiszpańską Socjalistyczną Partię Robotniczą (PSOE) jeszcze w 2007 roku to jej realizacja została zablokowana przez Partię Ludową (PP), która doszła do władzy w 2011. PSOE przejęła ponownie władze w zeszłym roku, zaznaczając, że będzie prowadzić politykę historyczną, która będzie nakierowana na uczczenie przeciwników Franco. Premier z ramienia socjalistów Pedro Sanchez zdołał przeforsować przez parlament postulat likwidacji mauzoleum dawnego przywódcy i przeniesienia jego szczątków do mniej reprezentacyjnego miejsca.
W 1936 roku gen. Franco był wśród dowódców wojskowych, którzy wypowiedzieli posłuszeństwo lewicowemu rządowi Frontu Ludowego składającego się z partii socjaldemokratów, socjalistów i komunistów. W krwawej wojnie domowej, która trwała do 1939 roku zwycięstwo odniosły siły nacjonalistyczno-konserwatywne, których niekwestionowanym liderem stał się gen. Franco. Rządził on Hiszpanią do swojej śmierci w 1975.
Czytaj także: VOX hiszpańskiego populi
thelocal.es/kresy.pl
a potem …za kilka lat wrócą żydzi i zrobią wam hiszpański POLIN