Dopiero w niedzielę wieczorem rosyjskie media poinformowały o atakach hakerskich na polskie strony rządowe.
Radio „Echo Moskwy” wspomina, że odpowiedzialna za ataki jest międzynarodowa grupa „Annonymous”. Natomiast serwis „Gazieta.ru” dodaje, że w ten sposób hakerzy zemścili się za wsparcie przez polskie władze porozumienia o obronie praw autorskich przed piratami. Rosyjskie agencje zwracają uwagę, że porozumienie antypirackie odczytywane jest przez hakerów jako możliwość nałożenia rządowej cenzury na Internet.
Rosjanie od dawna walczą z przestępczością internetową. W ubiegłym roku moskiewskie sądy na wniosek służb specjalnych uznały za ekstremistyczne niektóre strony internetowe i portale. Federalna Służba Bezpieczeństwa dostała „zielone światło” na podjęcie wszelkich działań, które doprowadzą do ich zlikwidowania. Rosyjscy dziennikarze twierdzą, że w ich kraju zostanie uruchomiany specjalny program monitorujący wszystkie zapisy w Internecie. W ich opinii oznacza to totalną cenzurę. Szczegółowo przedsięwzięcie opisali dziennikarze gazety „Kommiersant – pieniądze”. Według nich specjalny program komputerowy pozwalający na śledzenie stron internetowych opracowała na zlecenie urzędników firma „Data-Center”. Program oficjalnie ma służyć do monitorowania internetowych mediów pod kątem zgodności ich publikacji z rosyjskim prawem. Jednak dziennikarze „Kommiersanta” uważają, że będą mogli również korzystać z jego możliwości funkcjonariusze służb specjalnych, aby kontrolować zapisy internetowe prywatnych użytkowników.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!