Rosyjska milicja zamknęła ukraińską bibliotekę

Ukraińska biblioteka w Moskwie, jedyna taka placówka na terytorium Rosji, została zamknięta po przeszukaniach rosyjskiej milicji. Dziś wydarzenia skomentował MSZ w Kijowie, ale opozycja naciska na ostrzejszą reakcję.

Bibliotekę już 2 razy przeszukiwano, konfiskując książki i twarde dyski komputerów. Zabrano, między innymi, książki dotyczące ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego – moskiewska prokuratura twierdzi, że wzniecają one nienawiść między narodami. Dyrektorka biblioteki Natalia Szaryna przekonuje w rozmowie z telewizją ICTV, że milicjanci próbowali podrzucić pracownikom nielegalne materiały. Obecnie większość z nich jest od soboty na zwolnieniu, ponieważ -jak powiedziała -” nacisk psychologiczny na nich był bardzo silny”.

Tymczasem ukraiński MSZ – wbrew twierdzeniom dyrektorki biblioteki- stara się załagodzić sytuację twierdząc, że placówka pracuje normalnie i wszystkie zaplanowane na najbliższy okres imprezy odbędą się. Wyraża także nadzieję, że rosyjska władza weźmie pod uwagę „oświatowo – kulturalne” potrzeby mieszkających w Rosji Ukraińców. Tylko w Moskwie takich osób jest około dwustu tysięcy. MSZ zapewnia, że obserwuje uważnie wydarzenia w rosyjskiej stolicy. Sprawą zajmuje się także tamtejsza ambasada Ukrainy.

Ukraińska opozycja domaga się jednak ostrzejszej reakcji. Zdaniem jej przedstawicieli są to „wrogie działania” i „przejaw ksenofobii”.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply