Nasilają się ataki na rosyjską Cerkiew prawosławną. Przekonywał o tym na spotkaniu z drużynami kozackimi patriarcha moskiewski i Wszechrusi Cyryl. W jego opinii, sytuacja przypomina tę z ostatnich lat przed wybuchem rewolucji komunistycznej.
Według patriarchy Cyryla, im mocniejsza staje się pozycja Cerkwi, tym bardziej nasilają się ataki jej wrogów. „Gdy tylko wrogowie poczuli, że Cerkiew odzyskuje siłę i jest podporą dla narodu, zaczęli robić to, co już robili” – przekonuje rosyjski duchowny. Wyraził jednak nadzieję, że “skoro w XX wieku nie udało się całkowicie oderwać narodu od wiary, nie uda się to również dziś”. W niedawnym wywiadzie dla Polskiego Radia moskiewski patriarcha przypomniał, że bez wsparcia duchowego Cerkwi Rosja nie przetrwałaby historycznych zawieruch. „Nie byłoby Rosjan i Rosji bez tej duchowej sprężyny” – tłumaczył duchowny. Cyryl uważa, że to dopiero początek walki z wiarą, a ataki na Cerkiew określa jako ”rozpoznanie walką”.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!