Te bluźniercze akty wandalizmu nie zostały skomentowane i potępione przez polska stronę – zapisano w dokumencie, który jeszcze w piątek najprawdopodobniej przyjmie Rosyjska Duma. W apelu skierowanym do Sejmu RP podkreślono, że jedynie w tym roku doszło w Polsce do prawie 30 przypadków profanacji sowieckich miejsc pamięci oraz niszczenia pomników.

O wpisaniu do porządku obrad Dumny głosowania nad ustawą „o niedopuszczalności profanacji i niszczenia miejsc pamięci i grobów żołnierzy radzieckich w Polsce” informuje RMF FM. W apelu skierowanym do polskiego Sejmu, izba niższa rosyjskiego parlamentu żąda odnalezienia i ukarania winnych oraz odrestaurowania zniszczonych miejsc pamięci.

Rosjanie ostro krytykują Polskę, która w ich opinii pozwala na akty wandalizmu i likwidację pomników żołnierzy radzieckich. Za przyjęciem uchwały opowiedziały się wszystkie frakcje parlamentu.

Strona rosyjska niemal każde usunięcie miejsc, w których honorowani są tzw. wyzwoliciele, wykorzystuje do antypolskiej nagonki. Rzecznik rosyjskiego MSZ porównała postępowanie w Polsce z pomnikami żołnierzy radzieckich do działania terrorystów z Państwa Islamskiego niszczących starożytne zabytki.

Ze zdecydowaną reakcją strony rosyjskiej spotkały się m. in. demontaż pomnika „kata Armii Krajowej” gen. Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie, oraz rozbiórka nowosądeckiej „Chwały Armii Czerwonej”.

RMF FM / PCh24.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mrciemnosc
    mrciemnosc :

    No bo jest faktem, że zachowujemy się jak Państwo Islamskie usuwając te pomniki. Jedyna różnica jest taka, że nie wysadzamy ich w powietrze. Wstyd mi za państwo dopuszczające do takich rzeczy, wstyd mi, że ludzie dopuszczający się tego należą do tego samego narodu, co ja. Zamiast po wieczność dziękować za to, że Niemiec-nazista nie przepuścił ich i ich przodków przez komin w Oświecimiu albo nie spalił w wiejskiej szopie, niemal z pianą na ustach walczą z pomnikami tak, jak żołnierze Państwa Islamskiego ze wszystkim, co nie jest islamskie. Rozumiem jeszcze: 1. potomków tych, którzy woleli walczyć z nową władzą zamiast odbudowywać Polskę ze zniszczeń, 2. potomków paniczów, których dotknęła nacjonalizacja, 3. popłuczyny z Akcji “Wisła”.
    Cała reszta, jako potomkowie beneficjentów władzy ludowej, jest dla mnie bezrozumną swołoczą bez znajomości swoich korzeni. A beneficjentem tamtej władzy był każdy, kto nie walczył z nią z karabinem w ręku, ani nie utracił swojego majątku. Ludzie mieli gdzie mieszkać, gdzie pracować, gdzie posłać swoje dzieci do szkoły, gdzie mogły nauczyć się dobrze pisać, czytać a nawet zdobyć wyższe wykształcenie. A że nie było wolności i bogactwa jak w RFN, to już inna sprawa. Dzisiaj też nie ma.

  2. leszek1
    leszek1 :

    Cmentarze poleglych zolnierzy nalezy otaczac szacunkiem. Bez wzgledu na ich narodowosc. Pomniki wladz okupacyjnych nalezy usuwac – bez wzgledu na to, ktory okupant je stawial.
    W pierwszej kolejnosci nalezy usunac pomnik chwaly bolszewickiej pod Ossowem. a spoczywajacym tam szczatkom bolszewickiej armi zbudowac godny i skromny cmentarz.

  3. sigmund
    sigmund :

    Moskale maja swoja narracje historyczna i tyle a my swoja. Nie chca tego przyjac do wiadomosci, trudno. Fakty sa takie ze nas zaatakowali w 39 razem z Hitlerem, wiec o zadnym wyzwalaniu nie moze byc tutaj mowy. Zwlaszcza ze celem wojny moskalii z niemcami nie bylo wyzwolenie Polski, nie smiejmy sie. Robmy swoje a moskwa niechse szczeka, najwyzej geby beda ich bolec, zwlaszcza ze cmentarze bolszewikow sa w najlepszym porzadku. Niech moskale przeprosza za katyn i ukaraja winnych.