Rosja: seryjna produkcja dronów Syriusz ruszy w 2023 roku

Producent nowych dronów rozpoznawczo-uderzeniowych Syriusz, firma Kronsztad, zapowiada pierwszy lot prototypu na maj 2022 roku. Maszyny powstaną w nowo wybudowanym zakładzie.

W ubiegły czwartek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu odwiedził zakład produkcji dronów w Dubnej na północ od Moskwy, zbudowany przez przedsiębiorstwo Kronsztad. To pierwszy w Rosji zakład specjalizujący się w produkcji bezzałogowców.

Podczas wizytacji, dowódca rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych, generał armii Siergiej Surowikin udzielił Szojgu informacji dotyczących drona opracowywanego w ramach prac pod kryptonimem Inochodiec-RU (pol. Inochód-RU). Chodzi tu program opracowania bezzałogowych maszyn rozpoznawczo-uderzeniowych klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance), a ściślej – drony Syriusz.

Gen. Surowikin poinformował, że pierwsze seryjnie produkowane w ramach programu Inochodiec-RU bezzałogowce zostaną dostarczone w 2023 roku. Powiedział też, że nowe drony mają mieć zasięg 3 tys. km.

Z kolei szef spółki Kronsztad, Siergiej Bogatinkow poinformował, że pierwszy lot Syriusza odbędzie się w maju tego roku. Później podano, że nowy zakład ma osiągnąć pełnię mocy produkcyjnych w 2024 roku. Rosjanie zaznaczają, że fabrykę dronów w Dubnej zbudowano w rekordowym czasie, od kwietnia do grudnia 2021 roku. Środki na budowę pochodziły tylko z budżetu firmy Kronsztad. Wartość inwestycji to 12,5 mld rubli, czyli około 164 mln doilarów.

„Prace nad dokumentacją projektową w całości zakończono. Obecnie trwa przygotowywanie egzemplarzy latających. Pierwszy lot przeprowadzimy w maju tego roku. Próby powietrzne zakończymy w końcu tego roku” – powiedział Bogatinkow. Zaznaczył też, że nowy kompleks bezzałogowy będzie w całości produkowany w nowej fabryce. Obecnie produkowane są tam m.in. drony Orion-E.

„Obecnie, równolegle z przygotowywaniem prototypów trwają już przygotowania do uruchomienia produkcji seryjnej” – dodał szef Kronsztadu.

Jak podają rosyjskie media, Syriusz (Inochodiec-RU) jest rozwinięciem drona uderzeniowo-rozpoznawczego Orion (Inochodiec). To dwusilnikowa maszyna, o zwiększonej masie startowej. Pierwotnie projekt miał być dwusilnikową modyfikacją Oriona i nosił nazwę Orion-2, ale później zdecydowano, że będzie to nowa linia konstrukcyjna.

Czytaj także: Rosja: zakończono testy ciężkiego drona uderzeniowego Altius

Z końcem ubiegłego roku, Rosjanie po raz pierwszy przetestowali, z powodzeniem, użycie dronów rozpoznawczo-uderzeniowych Orion przeciwko celom powietrznym. Próby odbyły się w grudniu 2020 roku, na poligonie na Półwyspie Krymskim. Jak poinformował oficjalnie rosyjski resort obrony, w czasie lotu Orion raził zarówno cele naziemne, a także bezzałogowiec w typie helikoptera. Ten ostatni symulował manewrujący cel powietrzny.

Zobacz: Rosyjski dron Orion zestrzeliwuje bezzałogowy śmigłowiec [+VIDEO]

Przypomnijmy, że pod koniec października 2020 roku  rosyjscy żołnierze otrzymali pierwsze drony uderzeniowe klasy MALE, Orion. Bezzałogowce te są już produkowane seryjnie dla rosyjskiej armii. Mogą przenosić różnego rodzaju uzbrojenie oraz charakteryzują się wysoką autonomicznością działania, w tym w „agresywnie radioelektronicznym środowisku”. Posiadają również możliwości przeprowadzania dokładnego rozpoznania terenu.

Przekazaniu pierwszego „Oriona” rosyjskiej armii materiał poświęciła stacja NTV, która zachwalała możliwości tych bezzałogowców. Jak podano, mogą one m.in. przenosić „małego rozmiaru środki rażenia, opracowane na podstawie standardowych elementów rakiet systemu artylerii rakietowej Grad. Są to bomby kierowane o wadze 20 i 50 kg z rozwijanymi skrzydełkami, bomby o korygowanym locie KAB-20 oraz niewielkie rakiety. Zasięg sterowania to 250 km, a z retranslatorem – do 300 km. Trwają prace nad wdrożeniem wersji wykorzystującej łączność satelitarną.

Orion może przenosić do 200 kg ładunku bojowego, może przebywać w powietrzu przez dobę, latając ze średnią prędkością 200 km/godz.  Początkowo opracowywano je jako drony rozpoznawcze, ale ich możliwości rozszerzono. W grudniu 2020 roku rosyjski resort obrony zaprezentował drona Orion w wersji uderzeniowo-rozpoznawczej.

Rosjanie użyli już dronów Orion do działań bojowych w Syrii. Poza zadaniami rozpoznawczymi, atakowały też cele naziemne, m.in. skład broni islamistów. Nagrania z akcji bojowych tych bezzałogowców zostały niecały rok temu pokazane przez rosyjską telewizję. Pokazany dron przeprowadził 17 lotów bojowych.

Zobacz: Drony Orion atakują cele w Syrii. Rosjanie po raz pierwszy ujawnili nagrania [+VIDEO]

Tass / ria.ru / mil.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply