Informację przekazał pierwszy zastępca dyrektora generalnego zakładów Suchoj, Borys Bregman. Dotyczy to maszyn, które określono jako wersję „standard”.

„Poinformowaliśmy stronę chińską, że możemy dostarczyć im standardową wersję myśliwca Su-35, która została ukończona, przetestowana i otrzymała certyfikację Rosyjskich Sił Powietrznych” – powiedział Bregman. Podkreślił również, że dostosowanie samolotu do wymagań chińskiego klienta może być dokonane jedynie na drodze dodatkowej umowy. Dotyczy to m.in. dodatkowych algorytmów czy chińskojęzycznych interfejsów. Według niego, takie zmiany są bardzo czasochłonne, gdyż wymagają dodatkowych testów lotu i uzbrojenia.

Kontrakt miałby zostać podpisany jeszcze przed końcem 2014 roku lub z początkiem przyszłego roku. Jak zapewnił przedstawiciel Suchoja, do przedyskutowania pozostały jedynie „pewne szczegóły i kwestie techniczne”, stąd „nie ma żadnych oczywistych politycznych lub technicznych powodów by wstrzymywać podpisanie umowy”. Jeśli wszystko ułożyłoby się pomyślnie, Chińczycy mogliby przeprowadzić loty pokazowe w 2016 roku.

Strona rosyjska uważa, że nie ma niebezpieczeństwa, by Su-35 padły ofiarą nielicencjonowanego kopiowania. Wcześniej Chiny uruchomiły produkcję własnych wersji samolotu Su-27, jako Shenyang J-11 i J-15. Jednocześnie, Rosjanie mieli w trakcie prowadzonych rozmów zrezygnować z minimalnej liczby zakupy z 48 na rzecz 24 maszyn. Ma to mieć związek z podejrzeniami, że Chiny w istocie zainteresowane są jedynie radiolokatorami ze skanowaniem elektronicznym z antenami pasywnymi (PESA) NPIIP Irbis-E oraz silnikami 117-S, montowanymi w maszynach Su-35.

janes.com / Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: Brak rozstrzygnięcia w sprawie Su-35.

ZOBACZ: Rosja i Chiny rozwijają współpracę w zakresie obronności.

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply