Zablokowanie rozszerzania NATO na wschód, w tym o Ukrainę, niezakładanie baz wojskowych w Europie Wschodniej i Azji Środkowej oraz nierozlokowywanie ofensywnych systemów uzbrojenia np. w Polsce – tego oczekuje Rosja od USA w ramach projektu umowy o wzajemnych gwarancjach bezpieczeństwa.

W piątek rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych opublikowało projekt porozumienia pomiędzy Rosją a USA, dotyczącego gwarancji bezpieczeństwa. Według agencji Tass, dokument zawiera osiem artykułów i obejmuje główne aspekty takich wzajemnych gwarancji. Strona rosyjska zaznacza, że ma to znaczenie m.in. w kontekście odejścia od traktatu INF, o nierozprzestrzenianiu rakiet nuklearnych średniego i pośredniego zasięgu.

Jak podano, dokument przede wszystkim zarysowuje zasady niepodzielnego i równego bezpieczeństwa oraz niezagrażania sobie nawzajem. W tym zakresie dokument zawiera następujące punkty: odrzucenie działań i wydarzeń, które mają wpływ na bezpieczeństwo drugiej strony, nieuczestniczenie w takich wydarzeniach i powstrzymanie się od ich wspierania. Ponadto, projekt porozumienia wspomina o odrzuceniu środków bezpieczeństwa – zarówno indywidualnych, jak i w ramach organizacji międzynarodowej, sojuszu wojskowego lub koalicji – które mogłyby podważyć podstawowe interesy bezpieczeństwa drugiej strony.

Stany Zjednoczone podejmą kroki, aby zapobiec dalszej ekspansji Sojuszu Północnoatlantyckiego w kierunku wschodnim i odmówić byłym republikom radzieckim przystąpić do NATO” – czytamy w projekcie porozumienia. W kontekście ostatnich komunikatów Moskwy, zapis ten odnosi się w szczególności do Ukrainy, a także Gruzji.

Ponadto, projekt traktatu zakłada, że Amerykanie zobowiążą się do niezakładania baz wojskowych na terytoriach dawnych republik ZSRR, które nie są obecnie członkami NATO, a także do niewykorzystywania infrastruktury takich państw do przeprowadzania jakiejkolwiek działalności militarnej oraz do nierozwijania z nimi dwustronnej współpracy wojskowej. Ten zapis dotyczy nie tylko Ukrainy czy Gruzji, ale także państw Azji Środkowej.

Według dokumentu, obie strony miałyby powstrzymać się od wykorzystywania terytoriów innych krajów w celu przygotowania lub przeprowadzenia ataku przeciwko sobie nawzajem lub innych działań, które wpłynęłyby na podstawowe interesy bezpieczeństwa drugiej strony. Najpewniej odnosi się to do takich działań USA, jak instalowanie elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i w Rumunii.

Moskwa proponuje też Stanom Zjednoczonym powstrzymanie się od rozlokowywania swoich sił i uzbrojenia, w tym w ramach organizacji międzynarodowej, sojuszu wojskowego lub koalicji w regionach, gdzie taka dyslokacja mogłaby być postrzegana jako zagrożenie dla bezpieczeństwa drugiej strony, z wyłączeniem rozlokowania na terytorium jednego z krajów-stron. Ponadto, Rosja oczekuje od Amerykanów wzajemnego zobowiązania do zaprzestania lotów ciężkich bombowców, dolnych do przenoszenia m.in. broni nuklearnej nad strefami sąsiadującymi z USA lub Federacją Rosyjską, „skąd mogłyby atakować cele na terytorium innej strony” umowy.

Rosjanie zaproponowali zarazem podtrzymywanie dialogu i współpracy nad mechanizmami zapobiegania incydentom na wodach międzynarodowych i w przestrzeni powietrznej. Dotyczy to m.in. wynegocjowania i ustalenia maksymalnej odległości zbliżania się do siebie okrętów i samolotów.

Osobny artykuł poświęcono kwestii rakiet balistycznych średniego i pośredniego zasięgu. „Strony zobowiązują się nie rozmieszczać lądowych pocisków rakietowych średniego i krótszego zasięgu poza terytoriami ich państw, jak również na obszarach ich terytoriów narodowych, z których taka broń może atakować cele na terytorium narodowym drugiej strony” – napisano.

Podobne zapisy dotyczą też rozmieszczania broni nuklearnej:

Strony powstrzymują się od rozmieszczania broni jądrowej poza swoimi terytoriami i zwracają na swoje terytoria broń już rozmieszczoną poza ich terytoriami narodowymi w momencie wejścia w życie Traktatu. Strony usuną wszelką istniejącą infrastrukturę służąco do rozlokowywania takiej broni poza ich terytoriami narodowymi”.

Według projektu, Rosja i USA miałyby również zobowiązać się do tego, że nie będą szkolić wojskowych czy cywilów z krajów nieposiadających broni nuklearnej w zakresie jej używania. Oba kraje miałyby też zaprzestać prowadzenia manewrów lub ćwiczeń dla sił ogólnego przeznaczenia, których scenariusze zakładałyby użycie broni jądrowej.

W podobnym tonie utrzymany jest projekt umowy z NATO. Dotyczy to głównie artykułów 6 i 7 tego dokumentu, które omawiają perspektywy rozszerzenia Sojuszu. Według art. 6, „Uczestnicy, którymi są państwa członkowskie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, zobowiązują się do wykluczenia rozszerzenia NATO, w tym przyłączenia Ukrainy, a także innych państw”. W kolejnym artykule Rosja proponuje, by kraje członkowskie NATO zobowiązały się, iż „rezygnują z prowadzenia wszelkiej działalności wojskowej na terytorium Ukrainy, a także innych państw Europy Wschodniej, Zakaukazia i Azji Centralnej”.

Ponadto, według projektu porozumienia z NATO obie strony „zobowiązują się, że nie będą stwarzać warunków ani sytuacji, które mogłyby stanowić zagrożenie – lub zostać ocenione jako zagrożenie – dla bezpieczeństwa narodowego innych uczestników” umowy.

Według agencji TASS, strona rosyjska przekazała swoje propozycje Amerykanom w środę 15 grudnia. Zostało to zadeklarowane w kontekście rozmowy prezydentów Rosji i USA.

Do sprawy odniosły się już przedstawiciele władz Stanów Zjednoczonych. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki potwierdziła zapoznanie się z rosyjską listą propozycji. Powiedziała, że są one dyskutowane z europejskimi sojusznikami i partnerami USA. Przypomniała też wcześniejsze oświadczenie Rady Północnoatlantyckiej, które podkreśliło, że jakikolwiek dialog z Rosją musiałby przebiegać na bazie wzajemności i dotyczyć obaw NATO na temat niebezpiecznego i zastraszającego zachowania Rosji.

Psaki zapowiedziała, że USA nie pójdą na kompromis co do „fundamentalnych zasad, na których zbudowane jest bezpieczeństwo europejskie, w tym tej, że wszystkie kraje mają prawo do decydowania o własnej przyszłości i polityki zagranicznej bez ingerencji z zewnątrz”. Podkreśliła też, że rozmowy na temat bezpieczeństwa w Europie nie będą prowadzone bez udziału europejskich sojuszników i partnerów Stanów Zjednoczonych.

Czytaj także: PE wzywa Rosję do wycofania wojsk i zaprzestania gróźb wobec Ukrainy

W czasie bezpośredniej rozmowy Władimira Putina z Joe Bidenem prezydent Rosji wysunął postulaty udzielenia jej formalnych gwarancji „wykluczających rozszerzenie NATO w kierunku wschodnim i rozmieszczenie w sąsiadujących z Rosją państwach ofensywnych systemów broni uderzeniowej”. Później postulaty te powtórzył wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow, który zagroził też, że w przypadku ich odrzucenia Rosja rozmieście wyrzutnie rakiet średniego zasięgu wzdłuż granic państw NATO.

Czytaj także: Ukraina gotowa na każdy format rozmów z Rosją

TASS / PAP / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply