Zełenski zaprosił lidera promajdanowej partii do rozmów o stworzeniu koalicji

Podczas wieczoru wyborczego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprosił lidera partii Głos Swiatosława Wakarczuka do rozmowy o obsadzie stanowiska premiera nowego rządu.

Jak pisaliśmy, w niedzielę na Ukrainie odbyły się wybory do parlamentu, w których, według badań exit poll zwyciężyła związana z Zełenskim partia Sługa Narodu, na którą głosowało 43-45 proc. Ukraińców, którzy udali się do urn. Sługa Narodu najprawdopodobniej będzie potrzebowała koalicjanta do stworzenia większości parlamentarnej. Z wypowiedzi ukraińskiego prezydenta wynika, że widzi on partię Wakarczuka jako potencjalnego koalicjanta.

Jak podaje telewizja Espreso, dziennikarze zapytali Zełenskiego podczas wieczoru wyborczego o szanse na koalicję z Głosem. “To była nasza inicjatywa wobec Wakarczuka na samym początku mojej kampanii prezydenckiej” – stwierdził w odpowiedzi Zełenski. “Dlatego nie możemy nalegać, mamy trochę większe notowania, ale zapraszamy nowe twarze” – dodawał.

Pytany o to, czy Wakarczuk może zostać premierem, ukraiński prezydent odparł, że “to pytanie do Wakarczuka”. Zełenski przypomniał jednak, że wcześniej w niedzielę mówił, że premierem powinien zostać ekonomista poważany na Ukrainie i na Zachodzie.

W sztabie Głosu zastępca szefa tej partii Jarosław Jurczyszyn stwierdził, że jego partia jest gotowa wejść w koalicję z siłami, dla których priorytetami będą zasady sprawiedliwości, reforma parlamentu i deoligarchizacja. “Jesteśmy gotowi do koalicji z nowymi politycznymi siłami, jeśli nie stoją za nimi oligarchowie, nie stoi skorumpowany interes.” – mówił Jurczyszyn. Wiceszef Głosu odrzucał możliwość koalicji z siłami prorosyjskimi.

Według badań exit poll Głos zdobył w wyborach poparcie na poziomie około 6 proc.

Przypomnijmy, że w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla portalu “Lewy Brzeg” pierwszy doradca prezydenta Ukrainy Serhij Szefir mówił, że obóz Zełenskiego “zawsze chciał” koalicji z partią Wakarczuka. Dopuścił też koalicję z partią Batkiwszczyna Julii Tymoszenko, wykluczył natomiast koalicję z Europejską Solidarnością – ugrupowaniem Petra Poroszenki.

Głos jest partią kierowaną przez wokalistę znanego ukraińskiego zespołu rockowego Okean Elzy Swiatosława Wakarczuka, która de facto powstała w ostatnich miesiącach (formalnie istnieje od 2015 roku, do maja br. pod inną nazwą). Jest to partia proeuropejska i promajdanowa, określana także jako centroprawicowa. Tworząc listę wyborczą swojego ugrupowania Wakarczuk postawił na nowe twarze, m.in. informatyków, prawników, obrońców praw człowieka, przedsiębiorców i działaczy społecznych. Portal Znaj.ua, który zlustrował kandydatów Głosu, stwierdził jednak, że wśród nich znajdują się członkowie bliskiego otoczenia mera Lwowa Andrija Sadowego. Dopatrzono się też byłych współpracowników Andrija Parubija (szef obecnego parlamentu) i Micheila Saakaszwilego. Wakarczuk chciał też wziąć na swoją listę żonę skompromitowanego szefa ukraińskiego IPN Wołodymyra Wjatrowycza – Jarynę Jasynewycz, lecz ta zrezygnowała ze startu w wyborach z powodów rodzinnych.

Kresy.pl / znaj.ua / Espreso TV

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gutek
    gutek :

    “Wiele dzieci oraz osób dorosłych ma problem z wymową głoski “R”. Częstą przyczyną nieumiejętności wymowy tej literki jest niewystarczająca sprawność ruchowa języka, który nie wykonuje ruchów wibracyjnych.” Ta marionetka Sorosa w wiejskim ubraniu najwyraźniej nie potrafi zrobić laski a la Sikorski.