Ukraina skieruje wyrzutnie Javelin do strefy walk w Donbasie

Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy zapowiedział, że ukraińskie jednostki przebywające w strefie konfliktu w Donbasie zostaną uzbrojone w amerykańskie wyrzutnie przeciwpancerne Javelin. Dotychczas uzbrojenie to, przekazane Ukraińcom przez USA w ramach pomocy wojskowej, trzymano na tyłach.

Z zamiarze wysłania Javelinów do strefy konfliktu powiedział szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Rusłan Chomczak w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla agencji “Armijainform”. Chomczak zapytany o gotowość ukraińskiej armii do użycia wyrzutni Javelin oraz tureckich dronów Bayraktar odpowiedział, że jedna z brygad, która kończy przygotowania do wykonywania zadań w tzw. strefie OOS (czyli na froncie w Donbasie), przechodzi intensywne szkolenia z obsługi Javelinów. “Osobiście chcę się upewnić, że nasi żołnierze mogą skutecznie używać tego przeciwpancernego systemu” – mówił gen. Chomczak.

Szef ukraińskiego Sztabu Generalnego dodawał, że w przyszłości każda brygada wysyłana do strefy OOS będzie dysponowała wyrzutniami Javelin. “Ponadto podczas przygotowywania tej brygady do następnej rotacji przećwiczymy użycie dronów Bayraktar do bojowego rażenia celów” – zapowiedział ukraiński dowódca.

Przypomnijmy, że o tym, iż Stany Zjednoczone zamierzają dostarczyć Ukrainie tzw. śmiercionośną broń defensywną, w tym także system Javelin, powiadomiono w grudniu 2017 roku. Jak wówczas komentowano, był to przełom, ponieważ wcześniej USA nie dostarczały Ukrainie tzw. broni śmiercionośnej. W 2018 roku Amerykanie sprzedali Ukraińcom ponad 200 pocisków i 37 wyrzutni systemu przeciwpancernego Javelin. W październiku 2019 roku informowano, że Ukraina kupuje od Stanów Zjednoczonych kolejne 150 pocisków przeciwpancernych systemu Javelin oraz dwie wyrzutnie o wartości 39 mln dolarów.

Na początku stycznia 2018 roku amerykański dziennik „Wall Street Journal” podawał, że zarówno amerykańscy jak i ukraińscy urzędnicy mieli obawy, że broń śmiercionośna z USA, w tym systemy przeciwpancerne Javelin, może trafić w ręce separatystów i Rosjan. W związku z tym zamierzano zapewnić, że tak się nie stanie. Broń miała trafić nie do oddziałów frontowych, ale na tyły ukraińskiej armii. W ten sposób Waszyngton chciał mieć pewność, że Ukraińcy nie użyją  jej w działaniach ofensywnych oraz, że w toku potencjalnej walki systemy Javelin nie zostaną przechwycone przez separatystów. Pociski i wyrzutnie przeciwpancerne miały być przechowywane w wojskowych centrach szkoleniowych. Ponadto miały być regularnie liczone i sprawdzane przez amerykańskich żołnierzy stacjonujących na zachodzie Ukrainy, przy okazji szkolenia ukraińskich oddziałów. Jak wówczas twierdzono, znaczenie pozyskania takiej broni przez Ukrainę polegało na wzmocnieniu nacisku dyplomatycznego w celu zakończenia konfliktu.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / armyinform.com.ua

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply