Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wezwała ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu do stawienia się we wtorek w Mariupolu. Ukraińscy śledczy mają zamiar przedstawić ministrowi obrony Rosji zarzuty karne.
Jak podała w niedzielę agencja prasowa Ukrinform, kopia wezwania dla Siergieja Szojgu została zamieszczona na stronie internetowej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Zgodnie z dokumentem Szojgu ma przybyć do wydziału śledczego SBU w Mariupolu 20 lipca o godzinie 9. czasu lokalnego. Wezwanie podpisał śledczy SBU Taras Butenko.
Minister obrony Rosji ma otrzymać w Mariupolu pisemne zarzuty w związku z „tworzeniem nieprzewidzianych prawem paramilitarnych formacji zbrojnych, co doprowadziło do śmierci ludzi”.
W przypadku niestawienia się na wezwanie lub uchylania się od stawienia się na wezwanie, Szojgu zagrożono konsekwencjami przewidzianymi w ukraińskim kodeksie karnym.
Równo godzinę po Szojgu w SBU w Mariupolu ma stawić się rosyjski oligarcha, założyciel funduszu inwestycyjnego Marshall Capital Partners Konstantin Małofiejew. Dla niego ukraińscy śledczy również przygotowali zarzuty.
Sprawy karne przeciwko Szojgu i Małofiejewowi wszczęto na Ukrainie w 2014 roku. W szczególności szef rosyjskiego resortu obrony jest podejrzany o „organizowanie udziału niezidentyfikowanych osób w nielegalnych ugrupowaniach zbrojnych”, a Małofiejew o pomoc w finansowaniu „niezidentyfikowanych osób w nielegalnych formacjach zbrojnych na terytorium Ukrainy”.
Konstantin Małofiejew jest jednym z pierwszych Rosjan, który został objęty sankcjami w związku z sytuacją na wschodzie Ukrainy. Według agencji Ukrinform Małofiejew nie ukrywał, że organizował finansowanie rosyjskiej interwencji na Krymie i Donbasie. Ukrinform byłych przywódców separatystów Igora Girkina i Aleksandra Borodaja nazywała „byłymi współpracownikami” Małofiejewa.
CZYTAJ TAKŻE: Ujawniono plany Kremla dotyczące aneksji terytorium Ukrainy
Kresy.pl / Ukrinform
To trochę ryzykowne posunięcie, Szojgu może się stawić z armią, chyba, że to taka zawoalowana prośba o pomoc.