Nowe informacje o ataku na rosyjskie okręty w Berdiańsku [+VIDEO]

W sieci zamieszczono długie nagranie, które pokazuje, iż poza zniszczeniem dużego okręty desantowego Projektu 1171, w wyniku ukraińskiego ataku uszkodzone zostały też dwa okręty Projektu 775.

Jak informowaliśmy, w czwartek rano w sieci pojawiły się nagrania i zdjęcia portu w Berdiańsku nad Morzem Azowskim, zajętym parę tygodni temu przez siły rosyjskie, pokazujące kłęby dymu i pożar. Strona ukraińska poinformowała o udanym ataku na duży rosyjski okręt desantowy, którym miał być „Orsk”, jednostka klasy „Aligator”, według klasyfikacji natowskiej.

Później pojawiły się jednak nowe informacje. Okazało się, że zaatakowanym i zniszczonym okrętem nie był „Orsk”, ale inna jednostka Projektu 1171, „Saratow”. Według Ukraińców, miał on przywieźć do Berdiańska do 400 żołnierzy oraz kilkadziesiąt pojazdów opancerzonych, w tym do około 20 czołgów.

Ponadto, „Saratow” nie był jedynym celem ataku na port. Uszkodzone zostały także dwa cumujące obok niego duże okręty desantowe Projektu 775 „Ropucha” – najprawdopodobniej „Cezar Kunikow” i „Nowoczerkask”. Na opublikowanym, dłuższym nagraniu widać, jak po ukraińskim ataku oba okręty w pośpiechu odcumowują i uciekają na pełne morze. Oba są też w różnym stopniu uszkodzone. Szczególnie okręt na dalszym planie, prawdopodobnie „Nowoczerkask”, miał widoczny, intensywny pożar na pokładzie. Na okręcie widocznym z przodu widać smugi dymu, wydobywające się z części dobowej.

Dodajmy, że obie jednostki zostały zbudowane w latach 80. XX wieku w Stoczni Północnej w Gdańsku.

Na nagraniu widać jeszcze jeden, mniejszy rosyjski okręt, który wśród kłębów dymu szybko opuszcza port w Berdiańsku. Trudno go jednak zidentyfikować. Być może jest to trałowiec Projektu 266M „Akwamaryn-M”.

Według źródeł ukraińskich, podczas ataku na port eksplodowały także zbiorniki paliwa, słyszano też wybuchy amunicji. Portal „Defense Express” pisze, że przed rosyjską inwazją Berdiańsk nie specjalizował się w przeładunku produktów naftowych, co świadczy o tym, że po jego zajęciu Rosjanie zorganizowali w nim bazę przeładunkową. Przypuszcza też, że obecność na miejscu trzech dużych jednostek desantowych mogła świadczyć o planach wykorzystania ich do przeprowadzenia desantu na oblężony Mariupol, co miało sprawić, że Ukraińcy zdecydowali się na uderzenie.

Strona ukraińska nie podała oficjalnie, w jaki sposób przeprowadzono atak na rosyjskie okręty i składy paliwa w porcie w Berdiańsku. W mediach ukraińskich pojawiły wskazania, że był to atak rakietowy, jednak bez podania bliższych szczegółów.

„Nie można ujawnić szczegółów operacji, ale można śmiało powiedzieć, że operacja zakończyła się sukcesem” – powiedział w czwartek rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony. Dodał, że okręt Projektu 1171, według danych ukraińskich, nie nadaje się do naprawy.

Berdiańsk ważny port nad Morzem Azowskim, a wcześniej także jedna z głównych baz ukraińskiej marynarki wojennej.

Ukraińskie media przypominają, że Berdiańsk został zdobyty przez siły rosyjskie na początku inwazji na Ukrainę, w pierwszych dniach wojny. W mieście miały miejsce proukraińskie wiece, część mieszkańców domagała się odejścia rosyjskich żołnierzy.

Zobacz: Ukraina: Rosyjskie wojska zajęły Berdiańsk [+VIDEO]

Dodajmy, że część polskich mediów podała rano nieprawdziwe informacje dotyczące sytuacji w Berdiańsku. Przykładowo, w porannym serwisie informacyjnym stacji RMF FM podano, że „nad ranem Rosjanie zbombardowali port w Berdiańsku”, a „wojska Putina uderzyły rakietami w port i zbiorniki paliwa”. Z wypowiedzi reportera stacji wynikało wprost, że… siły rosyjskie szykują się do ataku na to miasto, bo „zdobycie Berdiańska jest niezbędne”. W materiale całkowicie przemilczano fakt, że miasto jest od kilku tygodni pod rosyjską kontrolą.

defence-ua.com / Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply