Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdementowało informacje zachodnich mediów, że atak Sił Zbrojnych Ukrainy na obwód kurski przerwał pośrednie negocjacje między Kijowem a Moskwą.
Głos w tej sprawie zabrała rzeczniczka rosyjskiego resortu dyplomacji, Maria Zacharowa. “Nikt niczego nie zrywał, bo nie było czego zrywać. Nie toczyły się i nie trwają żadne bezpośrednie ani pośrednie negocjacje między Rosją a reżimem w Kijowie w sprawie bezpieczeństwa obiektów cywilnej infrastruktury krytycznej” – słowa Zacharowej zacytowała agencja informacyjna Interfax.
Przedstawicielka rosyjskiej dyplomacji odniosła się w ten sposób do artykułu opublikowanego przez “The Washington Post”, sugerującego, że toczyły się tego rodzaju rozmowy zapośredniczone w Katarze.
Ze swojej strony Zacharowa podkreśliła, że „zagrożenie dla bezpieczeństwa tego typu obiektów, w tym elektrowni jądrowej w Zaporożu, a obecnie w Kursku, stwarza wyłącznie aktywność Sił Zbrojnych Ukrainy i pomoc im ze strony Stanów Zjednoczonych i innych krajów zachodnich”.
Jak dodała Rosjanka – „Jednocześnie Kijów nie raz miał szansę na negocjacyjne rozwiązanie kryzysu, ostatnia pojawiła się w czerwcu tego roku, kiedy prezydent Rosji Władimir Władimirowicz Putin wystąpił z bardzo hojną inicjatywą pokojową dla strony ukraińskiej, otwierającą realną perspektywę zawieszenia broni i ostatecznego rozwiązania kryzysu politycznego metodami dyplomatycznymi” – zacytował Interfax.
6 sierpnia siły ukraińskie rozpoczęły atak na rosyjski obwód kurski. W ciągu niecałych dwóch tygodni zajęły kilkadziesiąt miejscowości, choć Rosjanom udało się na ten moment ustabilizować front. Rosja ogłosiła stan wyjątkowy w obwodzie kurskim. Jej władze były zmuszone ewakuować około 100 tys. cywilów. Pod Kurskiem znajduje się jedna z rosyjskich elektrowni atomowych.
Ukraińcy donoszą o zniszczeniu dwóch mostów w tym regionie Rosji, co utrudni jej wojskom utrzymywanie logistyki na południe od rzeki Sejm.
interfax.ru/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!