„Nigdy w budżecie państwa nie było takich środków na mieszkalnictwo” – powiedział wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski podczas konferencji prasowej w Płocku. Polityk ujawnił, że w tym roku na mieszkalnictwo zarezerwowano 4,7 mld zł, a także zaplanowano powstanie Funduszu Budownictwa Społecznego, mający przez najbliższe 100 lat finansować mieszkania na tani wynajem.
Wiceminister Tomasz Lewandowski, który jest członkiem Lewicy, spotkał się w Płocku na zaproszenie tej partii m.in. z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych i budownictwa społecznego. Głównym tematem zorganizowanej konferencji był kryzys na rynku mieszkaniowym. Zaprezentował on projekt, który zdaniem przedstawicieli partii ma rozwiązać ten problem w całej Polsce.
Według wiceministra – rozwiązaniem ma być budowa tanich mieszkań na wynajem. Takie rozwiązanie miałoby być skierowane przede wszystkim to młodych osób zarabiających zbyt mało, żeby dostać kredyt na własne lokum, ale jednocześnie za dużo, żeby kwalifikować się do otrzymania mieszkania socjalnego. Według szacunków, w Polsce jest ok. 4 mln takich rodzin.
Przeczytaj również: Hiszpania chce uderzyć w spekulantów na rynku mieszkań. Nawet 100-procentowy podatek
Lewica postuluje utworzenie dla tej grupy Funduszu Budownictwa Społecznego – „ma on finansować budownictwo społeczne nie przez najbliższe 5 czy 10, ale nawet przez 100 lat! Właścicielem zawsze będą instytucje publiczne, np. miasta i gminy. Najważniejsze jednak, że będą to mieszkania przeznaczone wyłącznie na wynajem” – mówił Lewandowski.
Program miałby być finansowany z dopłat budżetu państwa – „chcielibyśmy, żeby ten Fundusz powstawał z dopłat budżetu państwa, dopłat, które byłyby lustrzanym odbiciem wszystkim tych wydatków, które państwo do tej pory ponosiło, ale także tych, które w przyszłości będą ponoszone na różnego rodzaju formy wspierania Polaków w zakupie nieruchomości” – zaznaczył Lewandowski.
Dodał, że trwają też pracę nad programem wspierającym Polaków w zakupie własnego mieszkania. Projekt wprowadziłby model finansowania, w którym 15 proc. wartości mieszkania stanowiłby wkład lokatorki, partycypacyjny, a dalsze 30 do 30 proc. bezzwrotne środki z Funduszu Budownictwa Społecznego, a w pozostałej części byłby to wieloletni kredyt, według założeń do 50 lat, z oprocentowaniem na poziomie 1 proc. udzielani także z Funduszu. Lewandowski uważa, że dzięki temu możliwe będzie „budowanie tysięcy mieszkań o dostępnym czynszu”. Na razie nie wiadomo jednak, czy pomysł utworzenia Funduszu zyska poparcie wszystkich koalicjantów.
Wiceminister powiedział także, że budżet na mieszkalnictwo w 2025 roku ma być rekordowy wysoki – „nigdy w budżecie państwa nie było takich środków. Udało się go zwiększyć do kwoty 4,7 mld zł” – mówił Lewandowski. Ok. 2,5 mld zł z tej kwoty ma trafić na budownictwo społeczne i komunalne.
Czytaj: Polski rząd sfinansował Ukraińcom kredyty na zakup ponad 5 tysięcy mieszkań
Zobacz także: Cudzoziemcy kupują coraz więcej mieszkań i ziemi w Polsce. Na czele Ukraińcy i Niemcy
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!