Prezes IPN Jarosław Szarek powiedział w wywiadzie dla ukraińskiej agencji informacyjnej Ukrinform, że polskie władze są gotowe do rozmowy ze stroną ukraińską na temat odbudowania pomnika UPA znajdującego się na górze Monastyr w pobliżu Werchraty.

W wywiadzie opublikowanym w środę Jarosław Szrek został m.in. zapytany o demontaż pomnika UPA w Hruszowicach. Prezes polskiego IPN podkreślił, że był to pomnik nielegalny.

– Te [pomniki], które są legalne, pozostały. Usunięto te, które były postawione nielegalnie. Możemy dyskutować nad formą ich usunięcia – mówił prezes IPN.

Jarosław Szarek na przykładzie upamiętnień żołnierzy niemieckich dowodził, że Polska nie ma problemu z pochówkami osób, które przeciwko niej walczyły. Jego zdaniem dotyczy to także Ukraińców. Mówił także, jak powinno się rozwiązać problem upamiętnienia w Hruszowicach.

– Według nas problem w Hruszowicach powinno się rozwiązać w następujący sposób: przeprowadzimy wspólnie, Polacy i Ukraińcy, ekshumację w tym miejscu. Dokładnie ustalimy, kto jest tam pochowany, bo to można zrobić, i potem upamiętnimy te osoby. Naprawdę możemy dyskutować o sposobie usunięcia tego pomnika. Ale jak pan wie, na tym pomniku były nazwy oddziałów UPA, które nie miały związku z tym miejscem – mówił prezes Szarek.

Ukraiński dziennikarz zwrócił uwagę prezesowi polskiego IPN, że „są ukraińskie miejsca pamięci, gdzie napisano imiona i nazwiska pochowanych osób, a przynajmniej jeden pomnik – na górze Monastyr – zbudowano legalnie, na koszt polskiego budżetu. Był on zniszczony przez nieznane osoby w 2015 roku i do tego czasu nie został odnowiony”.

– Instytut Pamięci Narodowej, ministerstwo kultury i polska władza są gotowe prowadzić rozmowy na ten temat. – odpowiedział prezes Szarek, w dalszej części rozmowy argumentując, że brak reakcji polskich władz na niszczenie pomników UPA nie powinien być wykorzystywany do blokowania polskich upamiętnień i ekshumacji na Ukrainie.

Jak pisał w Biuletynie IPN w 2010 roku Kazimierz Krajewski, pomnik na górze Monastyr w pobliżu Werchraty został postawiony nielegalnie z inicjatywy działacza ZUP Dymitra Bogusza. Doszło przy tym do naruszenia ustawy o grobach i cmentarzach wojennych, oraz przepisów leśnych i budowlanych. Napis na pomniku twierdził, że w tym miejscu spoczywa 45 upowców z sotni „Szuma” zabitych przez NKWD. Początkowo zapadła decyzja o rozbiórce pomnika, lecz później ZUP zobowiązało się do opracowania nowego projektu upamiętnienia w formie nagrobka. Sprawa była też przedmiotem rozmów na szczeblu międzypaństwowym. „Jednak wobec zaistniałego w tej sprawie impasu, Rada OPWiM wraz z Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim zdecydowała się na demontaż obiektu i urządzenie go ponownie, w sposób odpowiadający standardom przyjętym przez polską i ukraińską stronę rządową.” – pisał w 2010 roku Krajewski.

W 2015 roku nieznani sprawcy rozbili płytę na pomniku na górze Monastyr a krzyż pomalowali na biało-czerwone barwy. W lutym 2017 roku Swiatosław Szeremeta informował, że wystąpi do samorządu obwodu lwowskiego o wyasygnowanie 80 tys. hrywien na odnowienie tego pomnika oraz obiektu w Hruszowicach (zburzonego dwa miesiące później). W tym samym czasie Szeremeta wraz z pracownikami firmy Dola oczyścili z farby krzyż.

Kresy.pl / Ukrinform

13 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    W Polsce rzeczywiście nie ma problemu z pochówkami, jest natomiast problem z pomnikami ludobójców. I mam nadzieję, że to się nie zmieni! Już sam pomysł budowy pomnika dla zbrodniczej formacji mordującej bezbronne kobiety i dzieci na koszt polskiego podatnika, należy uznać za obłąkańczy! Jeśli w Hruszowicach dojdzie do jakiejś ekshumacji, spodziewam się, że jej koszty pokryje podatnik ukraiński, a rachunek będzie co najmniej tak samo wysoki, jak ten, który państwo polskie musi płacić za podobne czynności firmie Szeremety za kordonem jałtańskim!

  2. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Swoją drogą, jak ten “radosny” pomysł odbudowania pomnika UPA ma się do nowelizacji ustawy o IPN, która (póki co) nadal obowiązuje i, jak mniemam, dotyczy też prezesa IPN? Najwyraźniej zupełnie inaczej postrzegam “Pamięć Narodową” niż prezes przywołanej instytucji, którą utrzymujemy z naszych podatków. Nie słyszałem by ostatnio prezes IPN promował odsłonięcie jakiegoś, najlichszego nawet, pomnika dla ofiar UPA, tymczasem tu chce rozmawiać o pomniku dla upowskich ludobójców… No to może postawimy też pomnik upamiętniający “dzielnych” enkawudystów mordujących Żołnierzy Wyklętych? A co, jak kupczyć Pamięcią Narodową, to na całego…

  3. Beresteczko1651
    Beresteczko1651 :

    Dlaczego ja żyję w kraju takich uległych śmieci, mentalnych niewolników? Kto takim osobnikom daje władzę i możliwość decydowania w imieniu wszystkich Polaków? Dlaczego muszę znosić jak pełzają przed chamskim, aroganckim bydłem, które pluje im w twarz i karci gdy ośmielą się wycierać jego jadowite plwociny? Jak się płaszczą, jak dla własnego komfortu hańbią pamięć tysięcy Polaków zamordowanych w bestialski sposób, zamęczonych przez zezwierzęconych oprawców? Jak stawiają na równi dzieci nabijane na płoty, ciężarne kobiety z rozprutymi brzuchami, starców spalonych żywcem w ich domostwach z bestiami, które popełniły te wszystkie zbrodnicze czyny? Dlaczego im na to pozwalamy?

  4. bob
    bob :

    Zajebiście szereszmata tu jeździ i odnawia pomniki ludobójcom a pisIPN chce z nim omawiać szczegóły pewnie jeszcze za to zapłaci … niech się ludzie na Podkarpaciu dowiedzą pisomatołom dalej spadnie. I po co była ta cała ustawa żeby zamknąć usta KUKIZ i dalej będą drobić swoja bo co jak co ale prawo i sprawiedliwość prawo ma daleko w dupie o ironio

  5. gotan
    gotan :

    okazuje się ,że kolejny pożyteczny idiota jak p.Szarek…robi Polaków “na szaro”..Kolejny bęcwał w imię zdradzieckiej poprawności włazi banderowcom bez wazeliny….Wszelkie pomysły z tzw.odbudową nielegalnych pomników banderowskich to zdrada stanu,to plucie na pomordowanych Polaków na Wołyniu i Polsce Południowo_Wschodniej….Nie chodzi o żadne koszty ,które ma ponieść polski podatnik….Tu chodzi o podłość kolejnych polskojęzycznych,którzy narzucają swoją wolę Narodowi Polskiemu…..!!!!! To zdrajcy !

  6. Gaetano
    Gaetano :

    I znowu ten parszywy jełop-szaraczek, z forum przyjaciół polsko-ukrowskich, uzurpuje sobie prawo do wypowiadania się w imieniu Polaków. O ile mnie pamięć nie myli, to w listopadzie ub.r. napisałem, że do tego może dojść, polskojęzyczne gady dążą do tego. Bo te padalce będą się płaszczyć przed tymi stepowymi ścierwami, choćby i tonęli po uszy w rzygach. Będą widzieć ponad wszystko w bękarcie, żarcie historii, jakiś pieprzony bufor i setki innych powodów, od wynaradawiania Polaków poczynając. Ich w najmniejszym nawet stopniu nie obchodzą i nigdy nie obchodziły polskie ofiary najbardziej bestialskich mordów, jakich nie widział cywilizowany świat!

    Jaką trzeba być kanalią, żeby w ogóle tego typu wynaturzony pomysł mógł powstać w ich zdegenerowanych makówach? I ta Polska musi znosić to poniżenie, że po jej ziemi chodzą takie neobanderowskie ćwoki jak ten i jemu podobni.
    W Hruszowicach, wielkim wysiłkiem prawdziwych Polaków, osiągnięto to, co już dawno miało zostać załatwione. I zrobiono to elegancko, zamiast, jak powinno być, buldożerem.
    Mylisz się, szarek. Nie licz tym razem na głupotę Polaków. Są tacy, którzy nigdy nie zgodzą się na coś takiego, a jest ich coraz więcej. Nie będzie naszej zgody na stawianie satanistycznych kurhanów zwyrodniałym ludobójcom. Będziemy zwalczać antypolską politykę i będziemy to robić skutecznie.

  7. ProPatria
    ProPatria :

    Nie znam narodu, który budowałby pomniki upamiętniające bestialskich morderców swoich obywateli.. polskojęzyczni wbili Naród polski w dno dna HAŃBY.. Ta zdrada nie może pozostać bez echa: trzeba protestować, nagłaśniać wszędzie gdzie tylko jest to możliwe. Muszą za to zapłacić, na początek tym co najbardziej zaboli, czyli oderwaniem od koryta.. Potem kara powinna być współmierna zdradzie..

  8. andrzejkk
    andrzejkk :

    Jestem bardzo ciekawy , jak prawnie jest uregulowana sprawa stawiania pomnikow hitlerowskim zbrodniarzom z SS , czy oni tez maja w Polsce swoje pomniki, ktore Polacy na swoj koszt odnawiaja? Przeciez oni od OUN- UPA roznili sie tylko sposobem mordowania, ci drudzy byli bardziej bestialscy w stosunku do kobiet i dzieci pochodzenia polskiego. Nalezy dodac, ze w OUN – UPA byli to obywatele polscy pochodzenia ukrainskiego. Wspolpracujac jawnie z III Rzesza Hitlerowska w eksterminacji Narodu Polskiego byli zdrajcami, za zdrade nalezala im sie” kula w leb”. Ci ludzie na nic innego nie zasluzyli. Jesli chcemy stawiac im pomniki, dlaczego nie zaczniemy stawiac innym zdrajcom, mniejszoscia niemieckim w Polsce, ktore w 39r strzelaly do polskich zolnierzy np w Bydgoszcy. Tam przeciez tych Niemcow , obywateli polskich, za zabijanie polskich zolnierzy, kilkunastu Wojsko Polskie rozstrzelalo. Czy IPN planuje postawic im jakis pomnik? Jak stawiamy wszystkim zbrodniarzom pomniki to wszystkim. Polska ,aby wyjsc z tego “obledu” w ktory sie sama wpakowala, musi okreslic jasne kryteria , ktore obowiazuja jednakowo wszystkich zbrodniarz, tych nazistowskich ,jak i tych banderowskich.
    Polski Sejm powinien podjac uchwale dotyczaca zbrodniczych organizacji OUN- UPA, SS Galizien, i innych. Zbrodniarzy wojennych takich, jak Bandera, Szuchewycz, Klaczkiwicz i innych. Zdecydowanie i jasno powiedziec, ze to te organizacje i ci ludzie stoja za Ludobojstwem na Kresach.