We wtorek po powrocie premiera Donalda Tuska z nieformalnego szczytu Rady Europejskiej i wizycie w Luksemburgu miała miejsce konferencja prasowa, w której premier odniósł się do sobotniego incydentu dotyczącego podrzucenia nielegalnych migrantów przez niemiecką policję.
Po powrocie z nieformalnego szczytu Rady Europejskiej i wizycie w Luksemburgu premier Donald Tusk wystąpił na konferencji prasowej. Jednym z poruszonym przez polityka tematów była kwestia incydentu, do którego doszło 14 czerwca w Osinowie Dolnym, gdzie niemiecka Policja pozostawiła pięcioosobową rodzinę Afgańczyków, której wcześniej odmówiono wjazdu na teren Niemiec. Polityk swoją wypowiedź rozpoczął od skomentowania działalności największego ugrupowania opozycyjnego, czyli Prawa i Sprawiedliwości.
Premier powiedział, że PiS próbuje narzucać narrację dotycząca kwestii migracji i w sprawie spotkania z Kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Polityk nawiązywał do wpisu Beaty Szydło na portalu X, w którym napisała: „Niemiecki rząd poinformował, że Donald Tusk nie rozmawiał z Olafem Scholzem na temat przepychanych z Niemiec do Polski migrantów. Przykra sprawa.”
Niemiecki rząd poinformował, że Donald Tusk nie rozmawiał z Olafem Scholzem na temat przepychanych z Niemiec do Polski migrantów. Przykra sprawa.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) June 18, 2024
Donald Tusk zaznaczył, że rozmawiał z kanclerzem Niemiec w sprawie sobotniego incydentu. Następnie powiedział, że Polska wkłada wielki wysiłek, żeby Europa traktowała walkę z migracją jako wspólny priorytet, ale jak dodał polityk „nikt z tego powodu nie rozpętuje rasistowskiej histerii”.
„Dzisiaj w Polsce mamy do czynienia z akcją polityczną ze strony PiS-u. PiS-u, który w ciągu jednego dnia ściągał migrantów z Azji i Afryki niż w przeciągu miesiąca przedostaje się nielegalnie przez wschodnią granice i ponosi pełną odpowiedzialność za ten kryzys migracyjny, za tę nieszczelną granicę” – premier Donald Tusk.
Premier Polski oznajmił, że największa partia opozycyjna znalazła sobie pretest, żeby „prowadzić bardzo brutalną kampanię przeciwko polskiemu rządowi bardzo sprzyjającej narracji putinowskiej”.
„Po to wygrywaliśmy te wybory, dlatego państwo na nas głosowali, żeby granica była szczelna, żebyśmy skutecznie walczyli z nielegalną migracją, nie używając rasistowskich argumentów” – premier Donald Tusk.
Polityk powiedział w kontekście PiS-u, że nie dopuszczalnym jest aby z jednej strony przez wiele lat wpuszczać setki tysięcy migrantów, po to żeby „z tego tytułu później prowadzić rasistowską obrzydliwą polityczną narrację”.
„Jest specjalne miejsce w piekle politycznym dla tych którzy wpierw powodują problemy na granicy a później robią z tego tzw. polityczne złoto” – premier Donald Tusk.
Czytaj: Niemcy. Kanclerz chce deportować przestępców do Syrii i Afganistanu
Wracając do rozmowy z kanclerzem Niemiec Donald Tusk poinformował, że Olaf Scholz zobowiązał się do szybkiego wyjaśnienia sprawy. Premier miał zaznaczyć w rozmowie kanclerzem, że takie sytuację nie mogą mieć miejsca.
„Strona Niemiecka przeprosiła za działanie niezgodne z procedurami. Ważny gest, ale powiedziałem kanclerzowi, że takie sytuacje nie mogą mieć miejsca. Kanclerz Scholz zobowiązał się do szybkiego wyjaśnienia tej sprawy. Będziemy pracowali wspólnie na rzecz powstrzymania nielegalnej migracji” – Donald Tusk.
Premier @DonaldTusk w #Warszawa: Strona Niemiecka przeprosiła za działanie niezgodne z procedurami. Ważny gest, ale powiedziałem kanclerzowi, że takie sytuacje nie mogą mieć miejsca. Kanclerz Scholz zobowiązał się do szybkiego wyjaśnienia tej sprawy. Będziemy pracowali wspólnie…
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 18, 2024
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!