Niemcy: imigrant mieczem zarąbał na ulicy mężczyznę [+FOTO/+VIDEO/+18]

Kolejna okrutna zbrodnia dokonana przez imigranta wstrząsnęła Niemcami. Tym razem imigrant pochodzący z Bliskiego Wschodu dosłownie posiekał w biały dzień na jednej z ulic Stuttgartu 36-letniego mężczyznę.

Do zbrodni doszło w środę po południu w dzielnicy Fasanenhof. Jak podał dziennik “Bild”, sprawcą był Issa Mohammed, początkowo określany jako “uchodźca z Syrii”. Zaczaił się on na ulicy na znanego sobie 36-letniego Wilhelma L., Niemca pochodzącego z Kazachstanu i za pomocą broni przypominającej samurajski miecz zabił go na oczach 11-letniej córki ofiary i kilkudziesięciu świadków. Z nagrań, które pojawiły się w sieci wynika, że zabójca zadał ofierze wiele ciosów, następnie zbiegł. Policja zatrzymała go kilka godzin później.

Podejrzany o dokonanie tej zbrodni przyznał się do niej i przebywa w areszcie. Oficjalnie jest to 28-letni uchodźca z Syrii, który przybył do Niemiec w 2015 roku. Władze podejrzewają jednak, że mógł on podszyć się pod Syryjczyka, by otrzymać azyl w Niemczech. Według “Bilda” Issa Mohammed może być Palestyńczykiem z Jordanii i mieć 30 lat. Niezależnie od tego jest on znany policji z powodu kradzieży w sklepach i uszkodzeń mienia.

W piątek niemiecka prokuratura podała, że do zbrodni doszło z powodów osobistych a nie religijnych czy politycznych. Według “Bildu” zabójca i ofiara jeszcze kilka tygodni temu mieszkały w jednym mieszkaniu i dochodziło między nimi do sprzeczek. Relacje między mężczyznami są będą badane przez śledczych.

Poniżej zamieszczamy nagranie pokazujące końcowe sceny mordu. Uwaga: nagranie jest skrajnie drastyczne.

?? Stuttgart. Złapano sprawcę zabójstwa 36-letniego mężczyzny zabitego w biały dzień w środę szablą na ulicy w dzielnicy Fasanenhof w Stuttgarcie. Według policji aresztowany jest Syryjczykiem. pic.twitter.com/vVyNgYxBsp

— Adam Gwiazda (@delestoile) August 1, 2019

Przypomnijmy, że kilka dni temu Niemcami wstrząsnął inny mord dokonany przez imigranta. Jak podawaliśmy, w poniedziałek rano na Dworcu Głównym we Frankfurcie nad Menem 40-letni Erytrejczyk wepchnął matkę i jej 8-letniego syna pod nadjeżdżający pociąg Intercity. Dziecko zginęło pod kołami pociągu, kobieta zdołała wtoczyć się w przestrzeń pomiędzy kołami i uratować się. Erytrejczyk, który miał azyl w Szwajcarii, był tam przedstawiany jako przykład udanej integracji.

Kresy.pl / bild.de / nrz.de