Tygodnik “Spiegel” twierdzi, że Ministerstwo Zdrowia RFN zadecydowało o zakupie maseczek od firmy dla której pracuje oficjalny partner szefa tego resortu.
Rewelacje niemieckiego tygodnika opisał w poniedziałek portal dorzeczy.pl. “Spiegel” zbadał firmę Burda GmbH w której niemieckie Ministerstwo Zdrowia zakontraktowało dostawę maseczek z filtrem typu FFP2. Do informacji o zamówieniu dotarł poprzez dokumenty wysłane przez resort do Bundestagu. W ten sposób redakcja wpadła na trop sytuacji konfliktu interesów w jakiej znalazł się minister zdrowia Jens Spahn.
Według tygodnika w berlińskim biurze Burda GmbH pracuje lobbysta Daniel Funke. Człowiek ten prywatnie jest… mężem ministra Spahna (zgodnie z prawem RFN związki homoseksualistów mogą uzyskać status takich jak małżeństwa).
Co ważne zamówienie na 570 tys. maseczek z Burda GmbH zostało złożone w trybie bez przetargu. Firma otrzymała od rządu za maski łącznie około 909 tys. euro.
Transakcji nie zawarto wprost lecz za pośrednictwem firmy zarejestrowanej w Singapurze w której Burda GmbH posiada 10 proc. udziałów. Same maski zostały przekazane Ministerstwu Zdrowia w chińskich Szanghaju i przetransportowane do Niemiec samolotem.
Pytana o sprawę niemiecka kanclerz Angela Merkel odpowiedziała w piątek, że nie rozważa dymisji Spahna. Jego partner Daniel Funke nie odpowiedział na pytania dziennikarzy.
Czytaj także: W 2020 r. wzrosła liczba prawicowych działań ekstremistycznych w Brandenburgii
dorzeczy.pl/kresy.pl
Nihil novi sub sole.