Prezydent Czech Milosz Zeman przyjął na początku września br. delegację zakarpackich Rusinów, wysłuchał ich postulatów i obiecał porozmawiać o nich z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim – twierdzi ukraiński portal Europejska Prawda.
Według strony internetowej czeskiego prezydenta Zeman spotkał się 3. września br. z przewodniczącym Światowej Rady Podkarpackich Rusinów w Czechach Wasylem Dżuhanem. Radio Lem.fm podaje, że Dżuhanowi towarzyszyli Michaił Tiasko, Dimitrij Sydor, Iwan Danaćko, Andrij Fatuła i inni.
Spotkanie odbyło się z okazji setnej rocznicy podpisania traktatu w Saint-Germain-en-Laye, na mocy którego Czechosłowacja otrzymała Ruś Podkarpacką – obecne Zakarpacie należące do Ukrainy.
Według rzecznika prasowego prezydenta Czech cytowanego przez Lem.fm Zeman interesował się sytuacją Rusinów w Czechach i ich sytuacją na rynku pracy. Rusini informowali prezydenta, jak żyje się im w obwodzie zakarpackim na Ukrainie. W dyskusji poruszono też kwestię porozumień mińskich i decentralizacji Ukrainy. Rzecznik Zemana zaznaczył, że prezydent Czech „jednoznacznie podkreślił, że w pełni popiera i szanuje integralność terytorialną Ukrainy”.
Ukraiński portal Europejska Prawda twierdzi, że Zeman zgodził się zostać „pośrednikiem między Kijowem a zakarpackimi Rusinami”, którzy domagają się uznania za osobny naród oraz autonomii dla Zakarpacia. Zeman miał obiecać, że omówi te sprawy z prezydentem Zełenskim, zaznaczając jednocześnie, że decentralizacja Ukrainy to wewnętrzna sprawa tego kraju. EP cytuje słowa Michaiła Tiaski, o tym że Zeman „powiedział, że z jego punktu widzenia tylko porozumienia pokojowe w Mińsku rozwiązałyby nasze problemy, a decentralizacja pozwoliłaby uznać Rusinów na Zakarpaciu za naród, uznać nasz język za regionalny (…) Prezydent obiecał nam, że porozmawia z panem Zełenskim i przekaże nasze poglądy kierownictwu Ukrainy”.
PRZECZYTAJ: Rusini oskarżają Ukrainę o etnobójstwo
Doniesień o tego typu obietnicach nie potwierdził radiu Lem.fm rzecznik prezydenta Czech. Przyznał on jednak, że temat Rusinów może zostać podniesiony w rozmowach z Ukraińcami „sam z siebie” z powodu historycznych związków Czech z Rusinami.
Europejska Prawda cytuje ambasadora Ukrainy w Czechach Jewhena Perebijnysa, który nie zostawił suchej nitki na rusińskich rozmówcach Zemana. Według niego zajmują się oni nie tylko pielęgnowaniem swojej kultury i języka, ale także „dalszą destabilizacją” Ukrainy. Według dyplomaty „kwestia rusińska” to „polityczny projekt w znacznej mierze wysuwany i finansowany przez Kreml w celu destabilizacji sytuacji na Ukrainie”. Według EP członek delegacji Dmitrij Sydor był skazany w zawieszeniu za „zamach na integralność terytorialną Ukrainy” i jakoby ma być, według mediów, „finansowany przez Kreml w celu destabilizacji sytuacji na Zakarpaciu”.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Czech wzywa do potępienia państwowego kultu OUN-UPA na Ukrainie
Kresy.pl / hrad.cz / lem.fm / eurointegration.com.ua
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!