Władze Węgier zastosowały symetryczną odpowiedź po tym gdy władze Ukrainy uznały węgierskiego konsula w Berehowe za persona non grata.

W czwartek ambasador Węgier w Budapeszcie otrzymał w Ministerstwie Spraw Zagranicznych notę, w której określono pracownika konsulatu Węgier w mieście Berehowe (Beregszász) na Zakarpaciu mianem persona non grata. Konsul Węgier w Berehowie został zobowiązany by w ciągu 72 godzin opuścić terytorium Ukrainy.

Decyzja władz Ukrainy została spowodowana ujawnieniem zrobionego z ukrycia nagrania z uroczystości rozdania węgierskich paszportów nowym obywatelom Węgier z Zakarpacia, w której uczestniczył wydalony konsul. Berehove i jego okolice, jako ziemie historycznego Królestwa Węgier są bowiem licznie zamieszkane przez społeczność Madziarów, którzy stanowią w mieście 48% mieszkańców czyli największą grupę mieszkańców. Zgodnie z prawem Węgier etniczni Węgrzy na historycznych kresach tego państwa mają prawo do nabywania jego obywatelstwa. Tymczasem według prawa Ukrainy nabywanie drugiego obywatelstwa jest zakazane, choć przepisy te są w praktyce od lat ignorowane, a różne obywatelstwa posiadają oligarchowie, wielu polityków i zwykłych mieszkańców Ukrainy.

Decyzja ukraińskiego MSZ wywołała natychmiastową reakcję władz w Budapeszcie. Węgierski resort spraw zagranicznych dał jednemu z ukraińskich konsulów w Budapeszcie 72 godziny na powrót na Ukrainę. O decyzji tej poinformował sam minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó. “Ukraina nadal zaostrza konflikt” – skomentował Szijjártó. Już wcześniej węgierski minister spraw zagranicznych wyrażał przekonanie, że władze w Kijowie prowadzą politykę zastraszania i ograniczania praw mniejszości węgierskiej na Ukrainie. Władze Węgier pozostają w ostrym sporze z Ukrainą także ze względu na uchwaloną w zeszłym roku ukraińską ustawę oświatową zakładającą stopniową ukrainizację szkół mniejszości narodowych.

Na Ukrainie, na Zakarpaciu żyje ponad 150 ty.s Węgrów, którzy do tej poty mieli do dyspozycji około 70 szkół z ojczystym językiem nauczania.

Czytaj także: Szijjártó: póki rządzi Poroszenko, ukraińskie władze będą podżegać do nienawiści wobec Węgrów

rbc.ru/kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Co raz bardziej iskrzy na linii Węgry-Ukraina.Dlatego zadaję sobie pytanie ,po czyjej stronie stanęłaby Polska w razie konfliktu militarnego ,pomiędzy ww.państwami ?

    • Wolyn1943
      Wolyn1943 :

      @jwu
      Zważywszy na amerykańskie naciski na Węgry, by te nie blokowały udziału Ukrainy w rozmowach z NATO, odpowiedź wydaje się oczywista. Nawet jeśli pojawiłaby się w niektórych polskich politykach, jakaś iskra filowęgierska – natychmiast zostałby zduszona w zarodku przez chrząknięcie wielkiego brata (może nawet bylibyśmy świadkami tupnięcia nóżką!) i Polska, przywołana do porządku, zostawiłaby węgierskich braci osamotnionych. W końcu fort trampik na horyzoncie…

  2. ProPatria
    ProPatria :

    BRAWO BRACIA WĘGRZY !!! Oto pokazujecie jak trzeba prowadzić SKUTECZNĄ dyplomację z banderowską dziczą: ŻADNYCH PRZEMILCZEŃ, POKRĘTNYCH ODPOWIEDZI (TRWAJĄCYCH MIESIĄCAMI) CZY USTĘPSTW – NATYCHMIASTOWA ODPOWIEDŹ, NAJLEPIEJ PO TYSIĄCKROĆ SILNIEJSZA NIŻ UDERZENIE REZUNÓW !!! Siła – oto argument, który najlepiej przemawia do stepowych.

  3. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Trzeba dopisać Wybickiemu jeszcze jedną zwrotkę do hymnu. Mamy już: “Dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy”, to najwyższa pora, by pojawił się ustęp – Dały nam przykład Węgry, jak o Polaków na Ziemiach Zabranych, troszczyć się mamy! Ot, taka mrzonka pojawiła się w mej głowie…

    • Gaetano
      Gaetano :

      @Wolyn1943 Z Węgrami jak najbardziej, tylko należałoby wywalić z hymnu, i to co najmniej już kilka dekad temu, tego karłowatego, krwawego podżegacza, uwielbianego przez całą Polskę i pół Francji, a zastąpić królem Sobieskim.