Belgrad pod znakiem sprzeciwu wobec LGBT

Tysiące osób przemaszerowało w niedzielę ulicami Belgradu, by wyrazić swój sprzeciw wobec planowej imprezy środowisk LGBT.

Ruch homoseksualistów i transseksualistów zaplanował imprezę Europride na 17-18 września, której chce nadać międzynarodowy charakter. Inicjatywa nie podoba się konserwatywnym kręgom społeczeństwa przywiązanym do Serbskiej Cerkwi Prawosławnej oraz organizacjom narodowym, jak partia Dweri czy organizacja Patrol Narodowy. W niedzielę wystąpiły one publicznie w stolicy Serbii domagając się od jej władz zakazania organizacji Europride.

„Chcą zbezcześcić świętość małżeństwa i rodziny oraz narzucić nienaturalny związek jako substytut małżeństwa” – zwierzchnik Serbskiego Kościoła Prawosławnego patriarcha Porfirije powiedział do zgromadzonych na niedzielnej manifestacji uznając, że Europride zagraża tradycyjnym wartościom rodzinnym, zrelacjonował portal Euractive.

Zgromadzeni konserwatyści nieśli flagi Serbii, transparent z wizerunkiem gen. Dagoljuba Mihailovicia, dowódcy serbskiego ruchu oporu z czasów drugiej wojny światowej, ale też transparent z portretem prezydenta Rosji Władimira Putina. Pojawienie się tego ostatniego może być związane z faktem, że na marszu pojawili się także przedstawiciele rosyjskiego klubu motocyklistów “Nocne Wilki”, znanego ze wspierania polityki Moskwy.

Marsz przemaszerował do prawosławnej Katedry Św. Sawy. Niesiono w nim długie na setki metrów płótno w barwach serbskiej flagi narodowej.

Prezydent Serbii Aleksander Vucić wspominając w sobotę o pogróżkach jakie otrzymali organizatorzy Europride stwierdził, że decyzja o tym, czy należy dopuścić do zorganizowania imprezy LGBT należy do policji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma określić swoje stanowisko najdalej do 14 września, podał portal Radia Wolna Europa. Sami inicjatorzy zapowiedzieli już, że nie zrezygnują z przeprowadzenia swoich działań nawet jeśli władze cofną oficjalną zgodę na ich zgromadzenie.

W przeszłości władze delegalizowały próby wystąpień homoseksualistów w Belgradzie, którym towarzyszyły gwałtowne kontrmanifestacje ich przeciwników. Tak było jeszcze w 2010 r. Kolejne imprezy środowisk LGBT w roku 2014 r., jak i w 2017 r. obyła się już bez większych aktów przemocy.

Czytaj także: Ambasador Serbii odwołany z Polski. Poszło o list poparcia dla LGBT

euractiv.com/reuters.com/rferl.org/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply