Saudyjczycy zbombardowali uczestników wesela w Jemenie

Zbrojna interwencja Arabii Saudyjskiej w Jemenie po raz kolejny spowodowała ofiary wśród ludności cywilnej. Bomby spadły na uczestników ceremonii weselnej.

W niedzielę jeden lub więcej saudyjskich samolotów dokonało ataku na uczestników ceremonii weselnej w miejscowości al-Raka w prowincji Hadżdża. Portal Al Masdar News podaje za jemeńską agencją informacyjną Saba, że w bombardowaniu zginęło 88 cywilów. Wśród nich jest panna młoda oraz inne kobiety i dzieci. Według agencji pomoc medyczna została opóźniona, wskutek działań saudyjskich pilotów, którzy krążąc nad miejscem ataku wzbudzili podejrzenia, że atak zostanie powtórzony. Jemeńska telewizja Al Masiriyah twierdzi, że Saudyjczycy faktycznie atakowali karetki pogotowia odwożące do szpitali poszkodowanych w ataku. Akcja ratownicza była też utrudniona przez to, ze wielu poszkodowanych znalazło się pod gruzami zbombardowanego budynku.

Miejscowość al-Raka znajduje się na terytorium kontrolowanym przez szyicki ruch polityczno-militarny Ansarullah, kontrolujący również stolicę Jemenu – Sanę. To właśnie Ansarullah jest celem zbrojnej interwencji militarnej Arabii Saudyjskiej w sąsiednim kraju. Działania zbrojne, prowadzone przede wszystkim przez saudyjskie lotnictwo, wielokrotnie uderzały w cywili. Bombardowanie uczestników ceremonii pogrzebowej w październiku 2016 roku kosztowało życie ponad 140 osób. Rannych było wówczas ponad 500.

Według portalu Al Masdar News, powołującego się na źródła w Ansarullahu, jemeńscy szyici dokonali już ataku odwetowego na terytorium Arabii Saudyjskiej. Wystrzelili rakiety typu Badr-1 w kierunku jednego z saudyjskich naftoportów. Nie wiadomo czy dosięgły celu.

Po obaleniu wieloletniego autokratycznego przywódcy Jemenu Ali Abdullaha Saliha, ruch dyskryminowanych dotąd szyitów-zajdytów, Ansarullah, określany też, od nazwiska klanu przywódców, Huthi, pod koniec 2011 roku podjął ofensywne działania zbrojne. Wobec faktycznego krachu jemeńskiej państwowości pod koniec 2014 roku Huthi przejęli władzę nad stolicą Jemenu Saną i rozwiązali dotychczasowe władze. Prezydent Abd Rabbuh Mansur Hadi w 2015 roku został wzięty w areszt domowy przez szyitów. Uwolniony, uciekł do Adenu – metropolii na południu kraju, a następnie do Arabii Saudyjskiej. Tam przekonywał Saudyjczyków do interwencji zbrojnej. Ci skorzystali z okazji, gdyż Huthi są sojusznikiem ich czołowego rywala w regionie – Iranu. 26 marca 2015 roku Arabia Saudyjska rozpoczęła zmasowane naloty na Jemen. Jest popierana przez USA, Wielką Brytanię i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Od początku interwencji zginęło już ponad 12 tys. ludzi, w większości cywilów. W Jemenie doszło do klęski głodu i epidemii cholery. Ansarullah nadal kontroluje stolicę państwa Sanę.

almasdarnews.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kojoto
    Kojoto :

    ONZtowscy “obrońcy praw człowieka” Saudyjczycy, przy poparciu czołowych światowych “demokracji” i izraela mogą do woli palić dzieci i kobiety żywcem… Co się w takim razie im nie podobało w Hitlerze, skoro robią to samo?