Izraelskie lotnictwo przeprowadziło naloty na cele w południowej Syrii i na obrzeżach stolicy, Damaszku. Tel Awiw określił cele jako bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia.
Izraelskie samoloty bojowe zaatakowały we wtorek wieczorem miasto Kiswe, około 20 km na południe od Damaszku, a także południową prowincję Dara, poinformowali mieszkańcy, źródła bezpieczeństwa i lokalny nadawca Syria TV, jak zrelacjonowała Al Jazeera. W swoim oświadczeniu siły zbrojne Izraela przekazały, że bombardowania były wymierzone w „cele wojskowe w południowej Syrii, w tym centra dowodzenia i liczne miejsca, w których przechowywana jest broń”. Nie skonkretyzowano do kogo należały owe centra i uzbrojenie.
„Siły Powietrzne atakują intensywnie w południowej Syrii w ramach nowej polityki, którą zdefiniowaliśmy, polegającej na pacyfikacji południowej Syrii – a przesłanie jest jasne: nie pozwolimy, aby południowa Syria stała się południowym Libanem” – powiedział rzecznik ministra obrony Israela Kaca w specjalnym oświadczeniu.
W niedzielę premier Benjamin Netanjahu wezwał do „demilitaryzacji” południowej Syrii, mówiąc, że Izrael „nie pozwoli nowej armii syryjskiej wkroczyć na terytorium na południe od Damaszku”. Szef izraelskiego rządu miał najwyraźniej na myśli siły zbrojne jakie usiłuje zorganizować „rząd tymczasowy” proklamowany przez dawny Hajat Tahrir asz-Szam i jego przywódca, ogłoszony „tymczasowym prezydentem”, Ahmed asz-Szaraa.
Naloty następują kilka dni po rajdzie lądowych sił izraelskich w południowej Syrii, które wkroczyły okresowo do miejscowości Ofania w prowincji Kunajtira, przylegającej do okupowanych przez Izrael Wzgórz Golan.
Wykorzystujac implozję struktur militarnych i polittycznych Syryjskiej Republiki Arabskiej, ucieczkę prezydenta Baszara al-Asada i wkroczenie islamistycznych ugrupowań do stolicy kraju siły lądowe Izraela wkroczyły najpierw do strefy buforowej na Wzgórzach Golan, z której wycofały się siły rozjemcze ONZ (UNDOF), a następnie posunęły się w głąb syryjskiego terytorium dochodząc do punktu oddalonego o 25 kilometrów od jej formalnej stolicy.
Lotnictwo Izraela rozpoczęło w grudniu kampanię zmasowanych nalotów na setki celów na terytorium upadłego państwa. Izraleczykom udało się już zniszczyć zdecydowaną większość sprzętu obrony przeciwpowietrznej, lotnictwa i marynarki dawnych sił zbrojnych Syrii.
Lider islamistów, którzy przejęli kontrolę nad stolicą kraju zadeklarował, że nie chce się konfrontować z Izraelem, choć potępił jego działania.
Media informowały w lutym, że izraelska armia okupacyjna zbudowała na kolejnym zajętym przez siebie obszarze Syrii siedem obiektów wojskowych na obszarze rozciągającym się między górą Hermon na północy a Tel Kodna na południu, w pobliżu syryjsko-jordańskiego trójkąta granicznego. Obiekty te obejmują budynki mieszkalne dla żołnierzy, kliniki medyczne i obiekty logistyczne, co wskazuje na zamiar Izraelczyków pozostania tam przez dłuższy okres czasu.
aljazeera.com/theguardian.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!