Przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenko odpowiedział na wcześniejszy apel Wołodymyra Zełenskiego do obywateli tego państwa.

Zełenski zwrócił się do obywateli Białorusi w związku z odbywającym się w niej w niedzielę referendum o zmianach w konstytucji opracowanych przez władze. Prezydent Ukrainy prosił ich by dokonali “prawidłowego wyboru”. Zełenski skrytykował też rolę Białorusi w konflikcie – “W trwającej teraz wojnie, niestety, nie jesteście z nami po tej samej stronie. Z waszego terytorium wojska Federacji Rosyjskiej odpalają rakiety na Ukrainę. Z waszego terytorium zabijają nasze dzieci, niszczą nasze domy, próbują zniszczyć wszystko, co zostało wybudowane przez dziesięciolecia… i de facto to także referendum dla was. Wy decydujecie czym być i jak będziecie patrzeć w oczy swoim dzieciom, sobie nawzajem i waszym sąsiadom. A my to wasi sąsiedzi”.

Głos zabrał białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenko. “Do kogo on się zwraca? My zawsze odnosiliśmy się do Ukraińców po ludzku” – zacytował ukraiński portal Korrespondent.net. Stwierdził wręcz, że na Ukrainie jakoby wyłapuje się i bije cywilnych Białorusinów i Rosjan co “popycha Białoruś do operacji specjalnej w obronie swoich obywateli”. Jednocześnie podkreślił, że na ukraińskim terytorium nie ma “ani jednego białoruskiego żołnierza”.

Łukaszenko przyznał jednak, że Rosjanie przeprowadzili właśnie z terytorium jego państwa ataki rakietowe na Ukrainę. “Z południa Białorusi na początku konfliktu były 2-3 rakietowe uderzenia ponieważ Kijów rozwinął 3-4 dywizjony rakietowe nad granicą [Białorusi]” – przytoczył Korrespondent.net.

W czwartek nad ranem armia Rosji rozpoczęła, na polecenie Władimira Putina, operację zbrojną przeciwko Ukrainie na pełną skalę. Rosjanie zajęli dużą część obwodu chersońskiego, część obwodu ługańskiego, czernichowskiego, podeszli pod Kijów, gdzie trwają walki, podobnie jak w Charkowie, drugim co do wielkości mieście kraju.

korrespondent.net/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply