Samolot południowokoreańskich linii lotniczych Jeju Air rozbił się na międzynarodowym lotnisku Muan ze 181 osobami na pokładzie. Większość z nich zginęła.

Spośród 181 osób zginąć miało co najmniej 151, jak podała w niedzielę France24. Według niej samolot lecący z Bangkoku w Tajlandii miał awaryjne twarde lądowanie w Korei Południowej w warunkach złej pogody. Wśród wstępnych wniosków w sprawie katastrofy jest również założenie, że mógł on zostać spowodowany przez ptaka jaki zrerzył się z maszyną.

Samolot przy siadaniu na ziemi w niedzielę rano czasu lokalnego (około godz. 1 czasu warszawskiego) doznał poważnych zniszczeń. Lądując na “brzuchu”, bez wyciągniętego podwozia, maszyna typu Boeing 737-800 wyjechała poza pas startowy o długości 2800 metrów i najechała na instalację, w wyniku czego doszło do eksplozji.

 

Pasażerowie zostali siłą bezwładności wyrzuceni z samolotu po zderzeniu ze ścianą, mając “niewielkie szanse na przeżycie” – twierdzą strażacy działający na miejscu katastrofy. „Samolot jest prawie całkowicie zniszczony, a identyfikacja ofiar okazuje się trudna. Proces ten zajmuje czas, w miarę jak lokalizujemy i podejmujemy szczątki” – powiedział na spotkaniu z rodzinami przedstawiciel straży pożarnej.

Potwierdzono uratowanie dwóch osób i śmierć 151, choć liczba ofiar śmiertelnych może ulec zmianie w kolejnych raportach.

„Od momentu, gdy wieża kontroli lotów poinformowała o ostrzeżeniu o zderzeniu z ptakiem, do próby ponownego lądowania na pasie startowym minęły około trzy minuty – France24 przytoczyła oficjalne oświadczenie – Dwie minuty przed katastrofą pilot wysłaał sygnał mayday”.

Czytaj także: Katastrofa samoloty w Kazachstanie. Putin przeprasza prezydenta Azerbejdżanu za tragiczny incydent

france24.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply