Na ulicach Hongkongu znów niespokojnie

Po okresie uspokojenia w niedzielę na ulice Hongkongu znów wyszli przeciwnicy jego obecnych władz. Już w nocy doszło do zamieszek.

Jak podaje agencja informacyjna AFP w nocy z soboty na niedzielę grupy przeciwników obecnych władz Hongkongu oraz związków z Chinami rozpoczęły wznoszenie na ulicach miasta improwizowanych barykad, głównie w dzielnicy Mong Kok. Interweniowała policja. Doszło do zamieszek w trakcie których siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego. AFP pisze o nagraniu na którym widać, jak opozycjoniści brutalnie atakują człowieka, który chciał usunąć jedną z ustawionych barykad. Policja prowadzi już śledztwo w sprawie tego zdarzenia.

Zamieszki poprzedziły trzy zaplanowane na niedzielę inicjatywy protestacyjne. Jedną z nich jest marsz pod konsulat USA gdzie opozycjoniści chcą podziękować Amerykanom za niedawne uchwały wspierające ich ruch protestacyjny. Największa manifestacja ma odbyć się jednak w niedzielę wieczorem. Ponownie będzie ona przebiegać pod hasłem pięciu żądań sformułowanych już kilka miesięcy temu. Wśród nich znajduje się między innymi zmiana zasad wyborów członków miejskiego zgromadzenia legislacyjnego.

Protesty społeczne wybuchły w Hongkongu pół roku. Pretekstem było nowe prawo ustalające reguły ekstradycji mieszkańców autonomicznej prowincji na wniosek organów chińskiego wymiaru sprawiedliwości. Władze miejskie wycofały się z tej ustawy jednak ruch protestacyjny kontynuuje swoje działania przejawiające się w atakach na instytucje publiczne lub strajki okupacyjne.

news.yahoo.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply