Meksyk nałożył we wtorek cła importowe na wyroby amerykańskiego rolnictwa oraz produkty stalowe. Jest to odwet za wprowadzone decyzją Donalda Trumpa cła na zagraniczną stal i aluminium.

Nowe regulacje przewidują 20-procentowe cła na wieprzowe łopatki i nogi, ser, szynkę i ziemniaki. Eksport amerykańskiego burbona i świeżego sera do Meksyku będzie obłożony 25-procentowym mytem. Do 25 proc. cła zapłacą importerzy produktów stalowych takich jak płyty, pręty czy stal walcowana. Na liście znajdują się także łodzie motorowe.

Meksykański minister gospodarki Ildefonso Guajardo powiedział, że nowe taryfy spowodują straty USA rzędu około 3 miliardów dolarów – mniej więcej tyle samo, ile Meksyk straci w wyniku amerykańskich ceł.

Cła na wieprzowinę mogą uderzyć w amerykańskich przedsiębiorców najbardziej, ponieważ 90 proc. wieprzowiny na meksykańskim rynku pochodzi od północnego sąsiada. Według Guajardo Meksyk może teraz kupować wieprzowinę w Europie.

Niektóre ze stawek obowiązują od dzisiaj, część od czwartku, a niektóre z nich dopiero od przyszłego roku.

Przypomnijmy, że w czwartek amerykański sekretarz handlu Wilbur Ross oświadczył, że Stany Zjednoczone nakładają 25-proc. cła na stal i 10-proc. cła na aluminium na Unię Europejską, Kanadę i Meksyk. Kanadyjski rząd już odpowiedział cłami „dolar za dolara”, analogicznie podnosząc cła na szereg amerykańskich towarów, w tym także na stal. Rząd Niemiec oświadczył, że działania USA są bezprawne, zaś władze Francji zapowiedziały adekwatną odpowiedzi na cła. Minister finansów Francji Bruno Le Maire oświadczył w środę podczas konferencji OECD w Paryżu, że UE będzie bronić swoich interesów, jeśli USA nałożą na nią cła importowe.

CZYTAJ TAKŻE: Chiny obniżą od 1 lipca cła na 1449 towarów konsumpcyjnych

Kresy.pl / dpa

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply