Niedawne rozmowy rządu Kolumbii z Armią Wyzwolenia Narodowego (ELN) przyniosły pierwszy praktyczny skutek.
Największe aktywne ugrupowanie partyzanckie w Kolumbii ogłosiło jednostronne zawieszenie broni na okres świąteczny. Rzecznik ELN powiedział w filmie udostępnionym w poniedziałek w mediach społecznościowych, że zawieszenie broni wejdzie w życie w sobotę, od godz. 6 rano czasu lokalnego, czyli w Wigilię Bożego Narodzenia. Jego zakończenie jest na ten moment deklarowane na dzień 2 stycznia, jak podała Al Jazeera.
Zawieszenie broni obejmuje tylko „siły zbrojne i policję stanową”, powiedział rzecznik, dodając, że bojownicy ELN zastrzegają sobie prawo do obrony, jeśli zostaną zaatakowani.
Specjalny przedstawiciel ONZ w Kolumbii, Carlos Ruiz Massieu, z zadowoleniem przyjął to oświadczenie, pisząc na Twitterze, że wierzy, iż zawieszenie broni pomoże „złagodzić cierpienia i poprawić sytuację humanitarną”.
Przedstawiciele lewicowej grupy rebeliantów i rządu rozpoczęli w zeszłym miesiącu rozmowy pokojowe w sąsiedniej Wenezueli, starając się zakończyć trwający od dziesięcioleci konflikt. W ostatnich latach w Kolumbii odnotowano wzrost przemocy, zwłaszcza na obszarach, gdzie grupy zbrojne walczą o kontrolę nad szlakami handlu narkotykami.
Powstała w 1964 r. ELN była przez dziesiątki lat drugą co do wielkości zbrojną organizacją walczącą z władzami Kolumbii. Z największą – Rewolucyjnymi Siłami Zbrojnymi Kolumbii (FARC) rząd Kolumbii porozumiał się już kilka lat temu i te rozformowały się w zamian za gwarancje polityczne w 2017 r.
Wojna domowa trwa w Kolumbii od 1964 roku, od kiedy FARC i ELN rozpoczęły walkę zbrojną z władzami, wojskiem a także innymi grupami paramilitarnymi. Od tego czasu konflikt pochłonął według różnych szacunków 200-400 tys. ofiar. W przeszłości dochodziło także do konfliktów między obiema lewicowymi partyzanckimi organizacjami, obecnie ELN pozostała ostatnia dużą organizacją tego typu.
Gotowość ELN do negocjacji wynika prawdopodobnie ze tego, że w sierpniu Ivan Duque został zastąpiony na stanowisku prezydenta Kolumbii przez Gustavo Petro, pierwszego lewicowca, który stał się przywódcą Kolumbii. Petro prowadzi już normalizację relacji z Wenezuelą, które zostały zerwane przez poprzednika.
15 grudnia ogłoszono zakończenie pierwszej rundy negocjacji między władzami i ELN. Rozmowy odbyły się w stolicy sąsiadującej z Kolumbią Wenezueli – Caracas. Były to pierwsze negocjacje kolumbijskiego rządu z ELN od 2019 r. Obie strony zobowiązały się do „wdrożenia częściowego porozumienia dotyczącego pomocy w nagłych wypadkach”, jak wówczas ogłoszono. Strony zgodziły się również zapewnić „pilną pomoc humanitarną” grupie „więźniów politycznych” ELN. Potwierdzono przy tym, że ELN uwolniła „20 osób, w tym cywilów i członków sił zbrojnych” od 7 sierpnia w pokazie swojego „zaangażowania na rzecz pokoju w Kolumbii”.
aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!